Radomscy "terytorialsi" wraz z podchorążymi z Wojskowej Akademii Technicznej, będącymi w jurysdykcji 62. blp, od wczesnych godzin czekali, aby podzielić się tym, co najcenniejsze i oddać w sumie prawie 30 litrów krwi w ramach akcji "Odporna wiosna". Jak mówią, niosą pomoc tam, gdzie akurat jest potrzebna i jednocześnie zachęcają wszystkich, którzy mogą oddawać krew, by odpowiedzieli na apel stacji krwiodawstwa i przyłączyli się do akcji.
O tym, że brakuje krwi, Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu apeluje od dawna. - Nie mogliśmy pozostać obojętni - powiedział ppłk Łukasz Baranowski, dowódca 62. Batalionu WOT w Radomiu oraz inicjator całej akcji - Nasze motto to "zawsze gotowi, zawsze blisko", obrona i wsparcie lokalnej społeczności, więc musimy być zawsze pierwsi w takich działaniach. Zaznaczyć należy, że oddawanie krwi przez radomskich terytorialsów zaczyna być wydarzeniem cyklicznym, ponieważ przelewają krew już drugi raz w tym roku i zapowiadają kolejne zbiórki. Niedawno, 27 kwietnia również blisko stu żołnierzy oddawało krew, więc cały czas wkomponowujemy się w realizację zadań na rzecz wspierania i pomocy ludności cywilnej Radomia, powiatu radomskiego i całej ziemi radomskiej - dodaje pułkownik Baranowski.
- Oddaję krew regularnie, uważam, że każdy z nas, powinien się dzielić tym, czym może. Krew to najcenniejszy dar życia i oddanie jej, może ocalić ludzkie życie - mówi szer. OT, Małgorzata Nowicka.
Jest to kolejna już akcja w ramach "Odpornej Wiosny", ogólnopolskiej operacji przeciwkryzysowej, a podejmowane działania polegają przede wszystkim na walce z koronawirusem. Żołnierze z 62. Batalionu Lekkiej Piechoty w Radomiu obok wspierania samorządów, angażują się również w działania charytatywne. W najbliższych dniach, wspólnie z Dorotą Chotecką i Radosławem Pazurą, działać będą na rzecz domów dziecka w Radomiu.