Na początek Ewa Kopacz (która myśli nad startem w wyborach do PE) zaprezentowała "5-pak" PiS. - Jest to ich klęska w Radomiu i na Mazowszu, bylejakość legislacyjna, afery, wysysanie pieniędzy dla swoich oraz rok drożyny i niespełnionych obietnic - mówiła.
Była też mowa o poprawkach radomskich posłów do budżetu państwa, rozdziale kościoła od państwa, rozmowie byłej premier z papieżem Franciszkiem czy też lekcjach religii, jak i współpracy prezydenta Witkowskiego z Radą Miejską, w której większość ma PiS.
Ewa Kopacz zaapelowała też do radomskiego biskupa. - Brakuję mi obecnie jednej rzeczy. Były kiedyś bowiem takie spotkania u biskupa, który zbierał wszystkich posłów ziemi radomskiej, po to, żeby powiedzieć: "słuchajcie, nie powinniście ze sobą rywalizować, tu chodzi o dobro naszego miasta". Uważam, że przy tej wielkiej patriotycznej postawie naszego biskupa, taki głos przydałby się w obecnej sytuacji. Żeby przez głosowaniem budżetu państwa na 2019 rok, biskup nas zebrał do siebie i powiedział jednoznacznie, jakie są jego oczekiwania - usłyszeliśmy.
- Rządy PiS, to rządy bezprawia. To rząd PiS sprowokował większość grup zawodowych do wyjścia na ulice, sprowokował służby mundurowe, nauczycieli. Mieliśmy też strajki rezydentów szpitali czy pracowników sądów. Te grupy protestują przeciwko rządom PiS, bo obiecanki złożone trzy lata temu, niestety, ale spaliły na panewce - stwierdziła z kolei Anna Białkowska.
Leszek Ruszczyk natomiast powiedział: - Z danych MON wynika, że Antoni Macierewicz, przez dwa lata swojego rządzenia, nie przyniósł żadnego rozwoju dla Radomia, dla chociażby Fabryki Broni, gdzie miały zostać zamówione karabinki dla wyposażenia żołnierza przyszłości, a tak się oczywiście nie stało. Siedziby PGZ w naszym mieście też nie ma (...). Są jednak też i dobre informacje, który przyszły z samorządu woj. mazowieckiego, gdyż Radom został stolicą kultury, co pokazuje, że w mieście za rządów Radosława Witkowskiego, wiele dobrego się dzieje, mamy ciekawe imprezy kulturalne.
Więcej na załączonym powyżej wideo.