Jak czytamy na radioradom.pl, chodzi o inwestycję Agencji Rozwoju Przemysłu. W dawnym budynku "Łucznika" ma bowiem powstać nowoczesny biurowiec dla usług biznesowych, ale ARP od roku czeka na wydanie przez miasto decyzji o warunkach zabudowy.
- 5 września minął rok, odkąd ARP stara się o uzyskanie od władz Radomia decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na rewitalizacji i przebudowie budynku dawnej Fabryki Broni, położonej przy ul. 1905 roku. Punktem spornym stały się miejsca parkingowe. Prezydent Radomia chce, by było ich 400 i by znajdowały się na terenie obiektu - mówi radny Marcin Majewski.
Sprawa trafiła też do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. ARP kupiło inną działkę pod parking, ale miasto nadal nie wydało decyzji. Radny Łukasz Podlewski twierdzi, że to celowe blokowanie działań ARP.
- Niech po prostu inwestycja się toczy. Nie zapominajmy o tym, że ARP postępuje z dalszymi pracami i te prace chce jak najszybciej prowadzić, tylko, że w tym momencie weszliśmy już w etap, że każdy kolejny tydzień, spowoduje nam opóźnienia w tej inwestycji i później łatwo będzie powiedzieć: rząd sobie nie poradził, tylko wystarczy, aby miasto nie przeszkadzało, wtedy rząd sobie poradzi - powiedział radny Podlewski.
W dawnej Fabryce Broni ma powstać ponad 14 tys m2 powierzchni biurowej. Inwestycja ma pochłonąć ok. 100 milionów złotych i przynieść blisko 2 tysiące miejsc pracy. Obiekt miał być gotowy w 2022 - usłyszeliśmy w Radio Radom.