Rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu podkreśla, że w ostatnich miesiącach problem dewastowania lasu przez quady i crossy staje się coraz bardziej poważny. - On jest dotkliwy dla przyrody, bo niszczone jest runo leśne, niszczone są drogi, niszczone są rośliny, płoszone są zwierzęta - wyjaśnia Edyta Nowicka w rozmowie z Radiem RDC.
Warto przypomnieć, że wjazd do lasu quadem czy crossem jest zabroniony, chyba że są to drogi publiczne, które nie należą do Zarządu Lasów Państwowych. Rzeczniczka informuje, że nie zdarzyło się jeszcze, by tego typu pojazdy uzyskały zgodę na wjazd. W uzasadnionych przypadkach można dostać takie pozwolenie, np. gdy prowadzone są badania naukowe i konieczny jest samochód.
Za niszczenie lasu spowodowane poruszaniem się quadami lub crossami grozi kara grzywny. Zdewastowanie roślin chronionych może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Do tej pory Straż Leśna nałożyła już trzy mandaty karne i pouczyła 40 osób.