Punkt drive-thru uruchomiony został pod koniec października ubiegłego roku, kiedy funkcjonujące w Radomiu miejsca poboru stały się niewydolne. Decyzję o uruchomieniu mobilnego punktu poboru wymazów podjął wiceminister obrony narodowej, Wojciech Skurkiewicz.

Od 22 października do 21 maja z punktu skorzystało ponad 18 tysięcy osób. Początkowo punkt działał dwuzmianowo i obsługiwało go 20 żołnierzy. Kiedy sytuacja została opanowana na tyle, by pracować na jedną zmianę, służbę na drive-thru pełniło 10 żołnierzy. Jednak dopiero pod koniec kwietnia można było zmniejszyć liczbę dyżurujących tu żołnierzy do 7.

Te statystyki pokazują, jak bardzo potrzebny mieszkańcom Radomia i regionu był ten punkt, jednak zorganizowanie go z dnia na dzień było nie lada wyzwaniem. Potwierdza to ppłk Łukasz Baranowski - zastępca dowódcy 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, ówczesny dowódca 62. batalionu lekkiej piechoty w Radomiu, na którego barkach spoczywała budowa i organizacja punktu.

- Zorganizowanie go w tak krótkim czasie było nie lada wyzwaniem, jednak podołaliśmy i przez ponad pół roku służyliśmy lokalnej społeczności sprawnym i profesjonalnym pobieraniem wymazów na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Bardzo mnie cieszy tak pozytywny odzew wśród osób, które korzystały z punktu. Napływało do nas wiele pozytywnych opinii dotyczących profesjonalizmu, wysokiej kultury osobistej i dobrej organizacji punktu - mówi ppłk Łukasz Baranowski i dodaje: - Z tego miejsca pragnę podziękować wszystkim żołnierzom, którzy zaangażowali się w funkcjonowanie punktu. Podziękowania należą się również mjr. Arturowi Wasilewskiemu, mojemu następcy na stanowisku dowódcy batalionu. To on kontynuował nadzór nad drive-thru, które działało cały czas nienagannie, a żołnierze 62. blp pojawiali się wszędzie tam, gdzie potrzebna była ich pomoc - nie tylko w punkcie na radomskim Sadkowie.

W punkcie służbę pełnili żołnierze 62. blp, którzy z pozytywnym wynikiem ukończyli szkolenie dotyczące poboru wymazów w Rembertowie oraz kurs pierwszej pomocy. O ich wzorowym przygotowaniu do pełnionego zadania świadczyć może fakt, że jednego dnia potrafili pobrać nawet 468 wymazów. Punkt drive-thru był również sporym przedsięwzięciem logistycznym, ponieważ cała procedura odbywała się bez opuszczania samochodu przez osoby badane.

Miasteczko kontenerowe składało się z pięciu punktów kolejno pokonywanych przez pojazd. Były to: miejsce wyczekiwania, strefa ewidencji, strefa poboru wymazów, strefa wyczekiwania z wywiadem medycznym oraz strefa dekontaminacji. Pobrane próbki przekazywane były do laboratorium PSSE w Radomiu i poddawane badaniom diagnostycznym.

- Dzisiaj kończymy funkcjonowanie tego punktu. Mnóstwo osób jest już zaszczepionych, ale jeśli w przyszłości będzie taka potrzeba, aby ten punkt został ponownie uruchomiony, to na żołnierzy obrony terytorialnej możecie Państwo liczyć. Nasze motto brzmi "Zawsze gotowi, zawsze blisko", więc na pewno Was nie zostawimy w potrzebie - zapewnia płk Witold Bubak, dowódca 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.

W związku ze stabilizującą się sytuacją epidemiczną w kraju, mobilny punkt poboru wymazów drive-thru przestanie funkcjonować w piątek, 21 maja. Przypomnijmy, żołnierze 6. MBOT aktualnie obsługują ulokowany przy ul. Dębowej w Radomiu mobilny punkt szczepień. Wpierają również szczepienia prowadzone przy ul. Bluszczowej.