- To jest bardzo dobry pomysł, tylko, że nie powinien być kierowany do Rady Miejskiej, tylko do Sejmu. To parlamentarzyści mają prawo kontrolować spółki Skarbu Państwa. Radni nie mają żądnych uprawnień w tej kwestii. Radni mogą kontrolować prezydenta, mogą kontrolować spółki miejskie, mogą kontrolować, dlaczego nic dzieje się w zalewie na Borkach (...). Myślę, że to jest taka próba całkowitego ośmieszenia Rady Miejskiej i sprowadzenie jej do śmiesznośći. Mi się to nie podoba. Ja na pewno w tym cyrku, przygotowanym przez radnych KO, nie będę uczestniczył - rozpoczął Dariusz Wójcik.

Następnie przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości powiedział: - Pewnie jest to odpowiedź na komisję ws. RCS, tylko, że to inwestycja miejska, a nie prowadzona przez spółką Skarbu Państwa. Ja takiego wniosku nie poprę, bo uważam, że nie będziemy mieli prawa, gdyż na jakiej podstawie wystąpimy do PPL-u o udostępnie dokumentów? Pan poseł ma takie prawo i polecam to. Możemy badać działania portu lotniczego, do momentu, kiedy była to spółka miejska, chociażby, jak zostało wydatkowane 70 mln zł, które powinny zostać przekazane, wydatkowane na inwestycje, a nie zostały wydane... Badanie w tej kwestii prowadzi już prokuratura, to są odpowiednie organy do tego.

- My, jako radni, nie jesteśmy tutaj w ogóle stroną. Stroną jest, a raczej był prezydent, który podpisał umowę z portem lotniczym i teraz nie chce udostępnić tej umowy radnym Rady Miejskiej, czyli ma ku temu jakieś podstawy, żeby tego nie udostępniać, dlatego uważam, że jest to picie tzw. piany, próba promocji - dodał przewodniczący Wójcik.

Radny PiS stwierdził również, że "oprócz tego, że radni będą wychodzić i organizować konferencje, to podejrzewam, że żadnych informacji od tych, które są znane, nie uzyskają". - Tak naprawdę to ośmieszanie Rady Miejskiej, bo my nie mamy takich uprawnień, bo gdybyśmy mieli, to jestem jak najbardziej za tym. Myślę również, że radni powinni zapytać prezydenta, dlaczego podpisać tak niekorzystną umowę z PPL-em, bo początkowo miało to kosztować radomian 300 mln zł, a tera mówi się o 500 mln. To kto to podpisywał? Trzeba o to zapytać prezydenta, a my, jako radni, powinniśmy zająć się majątkiem i spółkami miejskich, do czego mamy uprawnienia - zakończył Dariusz Wójcik.

Radni KO chcą powołania komisji do spraw budowy portu lotniczego w Radomiu [WIDEO]