"Trójka" na liście Lewicy w okręgu nr 17, dodała: - Nie bez powodu spotkaliśmy się dziś pod tablicą Marii Kelles-Krauz. Chcemy bowiem przypomnieć postać tej wybitnej socjalistki. To ona właśnie, radomianka, była pierwszą kobietą w Polsce i najprawdopodobniej w Europie, która sprawowała funkcje przewodniczącej Rady Miejskiej. Chcemy, żeby politycy pamiętali o jej postulatach, nie tylko podczas odsłaniania tablicy i pomników, ale w codziennej pracy.
- Jednym z wielu problemów, z którymi muszą zmagać się na co dzień Polki, matki dzieci, to bardzo niska, z roku na rok pogarszająca się ściągalność alimentów. Nieudolne działania obecnego i poprzednich rządów, spowodowały, że aktualny dług alimentacyjny w Polsce wynosi prawie 12 mld zł. Lewica to zmieni. W ramach wsparcia dla rodzin, tak zmienimy prawo, że alimenty wreszcie zostaną być ściągane, jak podatki - stwierdziła natomiast Małgorzata Ziemnicka, nr 5 na liście Lewicy.
Z kolei ostatnia na liście Jolanta Sokołowska, powiedziała: - Chciałabym podjąć temat dotyczący problemów, z jakimi zmagają się kobiety, odnośnie służby zdrowia. Chociażby ginekologia: na wsiach kobiety, żeby dostać się do ginekologa, to musi się stać cud, żeby przyjechać do miasta i skorzystać z porady specjalistów (...). Ponadto psychiatria dla dzieci i młodzieży. W Radomiu nie ma, a w woj. mazowieckim jest tylko jeden oddział. Matki z naszego regionu muszą jeździć po całej Polsce, aby skorzystać z tych usług, a czasami niestety, jest odmowa. Wtedy często dzieci popełniają samobójstwa, jest depresja wśród młodzieży. My jako kobiety, nie mamy gdzie się udać. Do NFZ? Nie ma po co. Do ministra zdrowia? Bez szans. Minister ogłasza w tv, ile to pieniędzy idzie na służbę zdrowia, na podwyżki, a to wszystko to nie prawda. To jest wstyd dla tego rządu, Lewica na pewno to zmieni. Służba zdrowia musi funkcjonować w naszym kraju na o wiele wyższym poziomie.
Więcej na załączonym powyżej wideo.