Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz zaznaczyła, że pokrzywdzony nie występował w śledztwie jako działacz PiS, a samo postępowanie nie miało kontekstu politycznego.
Rzeczniczka podkreśliła, że chociaż przestępstwo, którego ofiarą padł młody radomianin, jest ścigane w trybie prywatnoskargowym, jednak w tym przypadku prokurator wszczął dochodzenie, ponieważ pokrzywdzonemu trudno byłoby samemu wykryć sprawcę. Śledczy starali się to uczynić, ale bez powodzenia.
- Niestety monitoring nie zarejestrował momentu zdarzenia - zaznaczyła rzeczniczka, dodając: - Z powodu niewykrycia sprawcy, prokurator umorzył postępowanie.
Według pokrzywdzonego, 25 czerwca w późnych godzinach został on napadnięty w centrum Radomia. Sprawca miał podbiec do niego z tyłu, kopnąć go w plecy, uderzyć dwukrotnie w twarz i uciec.
O pobiciu młodego działacza PiS w Radomiu poinformował dziennikarzy dzień po zdarzeniu poseł Marek Suski (PiS). Według parlamentarzysty ponieważ młody człowiek - jako członek medialnego zespołu PiS w Radomiu - publicznie krytykował prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego, można domniemywać, że powodem pobicia były polityczne porachunki.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>