Wielkich emocji nie było. O stanowisko ubiegał się jedynie Zygmunt Frankiewicz, od 1993 roku prezydent Gliwic, a od 2015 roku… prezes ZMP. Za jego reelekcją opowiedziało się 229 delegatów spośród trochę ponad 230 głosujących.

Poza Frankiewiczem zarząd ZMP tworzyć będzie w sumie 30 samorządowców.

I tak spośród kandydatów niezależnych zostali wybrani: Tomasz Andrukiewicz (prezydent Ełku), Ryszard Brejza (prezydent Inowrocławia), Andrzej Dziuba (prezydent Tychów), Mieczysław Grzegorz Gołuński (burmistrz Kartuz), Jarosław Górczyński (prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego), Jacek Karnowski (prezydent Sopotu), Tadeusz Krzakowski (prezydent Legnicy), Adam Lewandowski (burmistrz Śremu), Edward Maniura (burmistrz Lublińca), Andrzej Pietrasik (burmistrz Płońska), Piotr Płudowski (burmistrz Łukowa), Piotr Psikus (burmistrz Kępna), Elżbieta Radwan (burmistrz Wołomina), Jacek Sutryk (prezydent Wrocławia), Tadeusz Truskolaski (prezydent Białegostoku), Wadim Tyszkiewicz (prezydent Nowej Soli), Jacek Wiśniewski (prezydent Mielca) i Marcin Wojdat (sekretarz Warszawy).

Z ramienia Koalicji Obywatelskiej do zarządu ZMP weszli: Arkadiusz Chęciński (prezydent Sosnowca), Anna Mieczkowska (prezydent Kołobrzegu), Roman Szełemej (prezydent Wałbrzycha), Radosław Witkowski (prezydent Radomia) i Krzysztof Żuk (prezydent Lublina).

Centrolewicę w zarządzie Związku reprezentować będą: Jacek Majchrowski (prezydent Krakowa), Krzysztof Matyjaszczyk (prezydent Częstochowy) i Beata Moskal-Słaniewska (burmistrz Świdnicy), Zjednoczoną Prawicę: Bogdan Karakula (burmistrz Sokołowa Podlaskiego) i Paweł Osiewała (prezydent Sieradza), zaś ludowców: Krzysztof Kosiński (prezydent Ciechanowa).

Występujący po ogłoszeniu wyników stary – nowy prezes ZMP prosił, aby wszyscy wybrani traktowali swoje role bardzo poważnie.

- Chętnych do pracy w zarządzie było sporo. Nie wszyscy mogli się do niego dostać. A to zobowiązuje tych, którzy zostali wybrani do tego, żeby te miejsca naprawdę dobrze wykorzystać – powiedział Zygmunt Frankiewicz. Wyraził przy tym nadzieję, że mimo występujących wśród samorządowców podziałów ważniejsze jest to, co ich łączy. Podkreślił, że w poprzedniej kadencji napięcia rzadko kiedy przenosiły się na pracę zarządu i stwierdził, że dobrze by było, aby taka postawa została utrzymana, a członkowie zarządu skoncentrowali się na obronie samorządu. Zaapelował ponadto do wszystkich członków Związku o zaangażowanie się w prowadzone przez ZMP prace, np. poprzez opiniowanie projektów ustaw i rozporządzeń.

- To robi tylko niewielka liczba miast Związku – wytknął prezes ZMP.