- PiS zaniechało budowy dróg. Przypomnijmy bowiem, że od 2008 do 2015 roku, PO wybudowało 900 km autostrad i 1180 km dróg szybkiego ruchu. PiS natomiast, przez cztery lata, zbudowało tylko 33 km autostrad. To jest dość żenujące (...). Tak buduje drogi PiS, najpierw odbiera pieniądze, później obiecuje przez kadencję, a na koniec nie realizuje tego, co obiecało. Tu, zamiast trasy S12, mamy uprawę porzeczek - rozpoczęła poseł Białkowska.
Radna Kowali Barbara Kołodziejczyk, dodała: - Bulwersuje nas opieszałość w podejmowaniu decyzji. Chcielibyśmy otrzymać już decyzję, aby wiedzieć, co mamy robić. Najbardziej preferowanym śladem przez nas, jest wytyczenie trasy przez południową część Kowali, tj. między Parznicami a Maliszewem.
- Kiedy PiS przejmowało władzę, PO i PSL przygotowało harmonogram prac na S12. W 2016 roku pięć razy odkładano rozstrzygnięcie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. Do dziś nie mamy żadnego przebiegu tej trasy. Staliśmy się pośmiewiskiem, że to interesy niektórych wpływowych osób, powodują, że ta droga meandruje tam, gdzie są największe korzyści. Nie możemy na to pozwolić, bo cofamy się cywilizacyjnie. Ta droga dawała szansę rozwoju gospodarczego. Czekamy na odpowiedzieć polityków PiS w tej sprawie, czy podpisany i sygnowany przez samego prezesa "kontrakt dla Radomia", gdzie znajdowała się budowa trasy S12, był tylko żartem - powiedział z kolei poseł Ruszczyk.
Więcej na załączonym powyżej wideo.