''Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Radomiu. Powiem wam jak jest. To mała Radomska Syria. Każdy komentuje, obserwuję, ale nie ma żadnej reakcji. Obok gruzu (bo tam trwał remont) leżą worki z materiałem biologicznie niebezpiecznym. Dwa metry obok czysta pościel, bo nie ma jej kto włożyć w bezpieczne miejsce, bo brakuje rąk do pracy''- tak rozpoczyna się wpis Pawła Doczekalskiego, który jest przewodniczącym komisji młodych lekarzy Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, a zarazem kolegą lekarki ze szpitala w Radomiu.
Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Radomiu.Powiem wam jak jest. To mała Radomska Syria. Każdy komentuje, obserwuję, ale nie ma żadnej reakcji. Obok gruzu(bo tam trwał remont) leżą worki z materiałem biologicznie niebezpiecznym. Dwa metry obok czysta pościel, bo nie ma jej kto włożyć
— Pawel Doczekalski (@pawel80684668) April 11, 2020
''Średnia umieralność na oddziale neurologii 2 worki/dobę. Zostało 3 lekarzy. Większość pielęgniarek zakażona. I wiadomość od męża: Kolejny dzień dramatu Pacjentów i personelu mazowieckiego szpitala w Radomiu. Praca w warunkach totalnego skażenia biologicznego, bez należytego zabezpieczenia. Kończą się nam środki ochrony osobistej. Od wczoraj kolejne 2 zgony'' - czytamy dalej.
'Nie mam już siły płakać. To jest drugie Kosowo, któremu przygląda się świat. Błagam o pomoc, nie dla siebie, tylko dla tych, o których zapomniał kraj. Polsko! Gdzie jesteś?!'' - tak kończy się apel udostępniony na Twitterze przez Pawła Doczekalskiego.