Przypomnijmy, przed tygodniem Rada Miejska zgodziła się na przekazanie Przedsiębiorstwu Państwowe Porty Lotnicze, 350 milionów złotych na inwestycje na radomskim lotnisku. Kwota została rozłożona na 20 lat, zapisano ją w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Podczas głosowania, tylko radni Ryszard Fałek i Kazimierz Woźniak byli przeciw. To właśnie ich wspólne stowarzyszenie "Bezpartyjni Radomianie", powołane wraz z Robertem Dębickim i Jarosławem Kowalikiem, zorganizowało pikietę. Wśród obecnych można było zauważyć m.in. byłego posła Krzysztofa Sońtę czy Wojciecha Bernata - kandydata na prezydenta Radomia w 2014 r.

Zebrani przynieśli plansze z hasłami: "Lotnisko. Chcemy referendum", "PO-PiS budujcie za swoje, nie z kasy mieszkańców", "Partyjni politycy, nie kłamcie". Główne hasło brzmiało: "Chcemy rozwoju, a nie długów!!! 500 000 000". Jak wyjaśnił Ryszard Fałek, kandydat "Bezpartyjnych Radomian" na prezydenta, na tę kwotę składają się 90 mln zł wydanych na lotnisko za kadencji Andrzeja Kosztowniaka, 70 mln za rządów Radosława Witkowskiego i suma przyrzeczona PPL. - Czy jesteśmy na tyle zamożną gminą? Odpowiedź jest oczywista. Bezrobocia, wskaźnik PKB, dochód na jednego mieszkańca, zadłużenie. Wszystkie te parametry są na granicy wytrzymałości - mówił Ryszard Fałek. Przypomniał też, że dotychczas żaden prywatny biznes nie zdecydował się zainwestować w radomskie lotnisko.

Jarosław Kowalik zwrócił uwagę na jeszcze inną kwestię. Jego zdaniem, wraz z rozbudową portu lotniczego, trzeba będzie zamknąć na Sadkowie 42. Bazę Lotnictwa Szkolnego, która daje zatrudnienie 1200 osobom. - Prosimy pana prezydenta, żeby nie podpisywał umowy w takim kształcie i żądamy renegocjacji umowy, tak by to nie Radom, ale PPL płacił za dzierżawę terenów skarbu państwa - apelował Jarosław Kowalik.

Z kolei Robert Dębicki porównał wydatki na port lotniczy, czyli przez najbliższe 10 lat - 25 mln rocznie, a przez następne 10 lat - 18 mln, co rok, z wydatkami na budżet obywatelski. - W ostatnich pięciu latach przeznaczyliśmy 24 mln na projekty budżetu obywatelskiego. Roczna rata jaką będziemy płacić za lotnisko, to tyle co pięcioletni budżet obywatelski, najbardziej potrzebne obywatelom projekty, które nie zostaną zrealizowane - wyliczał Robert Dębicki.

Nagranie z całej pikiety powyżej.