"Jako Radni Koalicji Obywatelskiej uznajemy za szkodliwą dla miasta i destrukcyjną decyzję o połączeniu Komisji Gospodarki oraz Komisji Ochrony i Kształtowania Środowiska Rady Miejskiej. W naszym przekonaniu obie komisje są ważne, a ich połączenie nie będzie sprzyjało wnikliwemu analizowaniu spraw, jakie do nich trafiają.
Obie te komisje powinny pracować jako ciała odrębne. W takim duchu, jednoznacznie, wypowiedziała się także Komisja Regulaminowa i Spraw Radnych, która w swoim wniosku skierowanym do Rady postulowała utrzymanie odrębności tych komisji. Mimo to radni PiS zdecydowali o ich połączeniu.
Za takim rozwiązaniem nie padł żaden – podkreślamy: żaden – merytoryczny argument. Wniosek Radnych PIS o połączeniu tych komisji nie zawierał żadnego uzasadnienia takiej decyzji. Na tej podstawie stwierdzamy, że najwyraźniej radnymi PiS kierował wyłącznie polityczny interes, rodzaj gry, polegającej w naszym przekonaniu na tym, żeby przewodniczącym jakiejkolwiek komisji nie był nikt, kto nie jest związany z klubem PiS.
Nie mamy ,,wolnego” Radnego z PIS to zlikwidujemy komisję łącząc ją z inną i Przewodniczący znowu będzie z PIS. Podejrzewając takie nastawienie klubu Prawa i Sprawiedliwości, kierowani troską o jakość stanowionego miejscowego prawa postulowaliśmy o utrzymanie odrębności Komisji Środowiska, a na jej przewodniczącego (we wniosku złożonym przez radnego Jarosława Rabendę podczas Komisji Regulaminowej) zgłaszaliśmy Kazimierza Woźniaka – radnego z olbrzymim doświadczeniem samorządowym, byłego przewodniczącego Komisji Środowiska, czyli człowieka merytorycznego, gwarantującego rzeczowe i sprawne działanie komisji, nie związanego z żadnym klubem, bezstronnego, niezależnego.
Dziwi nas, że radni PiS odrzucili możliwość skorzystania z jego doświadczenia, szczególnie teraz, kiedy tak wiele środków unijnych można pozyskiwać na działania związane z szeroko pojętą ochroną środowiska. Na tej podstawie uznajemy, że radnych Prawa i Sprawiedliwości najwyraźniej nie interesuje merytoryczna praca. W naszej ocenie takie postępowanie to sprowadzenie dyskusji do politycznych rozgrywek, także personalnych rozgrywek między sobą.
Nie tak powinna wyglądać troska o Radom."
Publikujemy również stanowisko przygotowane przez Klub Radnych KO i przegłosowane na wczorajszym posiedzeniu Rady:
"W odniesieniu do ostatniego incydentu, który miał miejsce na wydarzeniu sportowym pomiędzy dwoma Radnymi, gdzie miało dojść do naruszenia nietykalności cielesnej jednego Radnego przez drugiego Radnego, Rada Miejska w Radomiu wyraża swój kategoryczny sprzeciw i potępia wszelkie zachowania, które mogą w opinii publicznej być uznane za zachowania o znamionach chuligańskich, które naruszają godność Radnego jak i Rady Miejskiej.
Rada Miejska w Radomiu wyraża dezaprobatę dla wszelkich zachowań Radnych, które mogą narazić na szwank dobre imię Rady oraz mogą skutkować utratą wiarygodności i poważania organu jakim jest Rada Miejska w oczach mieszkańców Radomia, tak w całości jak i poszczególnych jej członków, niezależnie od reprezentowanej opcji i przekonań.
Uważamy za niedopuszczalne wszelkie formy agresji i przemocy przez każdą osobą i wobec każdej osoby tym bardziej Radny Rady Miejskiej na tym polu musi być osobą dawającą przykład, ale i osobą potępiającą publicznie wszelkie formy agresji i nieodpowiedniego zachowania.
Radny, składając ślubowanie ślubował iż swoje obowiązki Radnego będzie sprawował w sposób godny. Całkowicie naganne jest zachowanie, która narusza nietykalność cielesną kogokolwiek zarówno innego Radnego jak i osoby niepublicznej. Postawę Osoby, która posuwa się do takich zachowań, a która otrzymała w wyborach zaszczytny mandat do reprezentowania swojej społeczności uważamy za wyjątkowo drastyczne naruszenie zasad, jakimi chcemy kierować się w naszej pracy na rzecz miasta jako Radni".