Chłopiec trafił do "Okna życia" we wtorek po południu. Był zaraz po porodzie, jeszcze zakrwawiony, owinięty w dwa ręczniki i kocyk. Zgodnie z procedurami, siostry od razu wezwały karetkę pogotowia i policję. Dyrektor diecezjalnego Caritas ks. Robert Kowalski poinformował, że dziecko trafiło do szpitala.
- Po wstępnych oględzinach wszystko wskazuje na to, że jest zdrowe - przekazał dyrektor Caritas. Przez kilka dni noworodek będzie jeszcze na obserwacji w szpitalu, potem trafi do pogotowia rodzinnego. Po sześciu tygodniach zostanie wszczęta procedura adopcyjna.
To trzecie dziecko pozostawione do tej pory w "Oknie życia", przy Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Struga w Radomiu.
Pierwsze "Okno życia" zaczęło działać w Niemczech w 1999 r. Pierwsze w Polsce zostało otwarte w 2006 r. w Krakowie. Obecnie w Polsce działa ponad 60 "Okien życia" prowadzonych przez Caritas Polska, w których - do tej pory - pozostawiono prawie 100 dzieci.
"Okno życia" to miejsce, w którym matka może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko. Otwiera się ono od zewnątrz oraz ma zamontowane ogrzewanie i wentylację. Po otwarciu okna przez osobę pozostawiającą dziecko włącza się alarm, który powiadamia opiekujące się nim osoby. Następnie uruchamiane są procedury medyczno-administracyjne - powiadomione zostaje pogotowie ratunkowe oraz sąd rodzinny.