Zakres inwestycji obejmował nie tylko montaż sygnalizatorów. Obok przejścia został wybudowany przejazd dla rowerzystów, połączony z odcinkiem nowej drogi rowerowej do pętli autobusowej na Kapturze. Połączenia jezdni ze ścieżką są bezkrawężnikowe. Powstało tam poza tym dodatkowe oświetlenie uliczne. Dzięki jego kontrastowości kierowcy mogą już z daleka zorientować się, że zbliżają się do pasów. W dalszych planach jest wydłużenie drogi rowerowej w kierunku zachodnim.
Nowością na ulicy Czarnieckiego są listwy LED, umieszczone w chodniku z obu stron przejścia. Świecą one na czerwono lub na zielono, w zależności od tego, jakie światło jest w danej chwili na sygnalizatorach dla pieszych. Ma to chronić zarówno przechodniów z dysfunkcjami wzroku, jak i tych, którzy stają zbyt blisko krawędzi jezdni albo przemieszczają się wpatrzeni w ekrany swoich smartfonów. Jest to rozwiązanie pilotażowe. Jeżeli się sprawdzi, to niewykluczony jest montaż następnych takich urządzeń przed niebezpiecznymi przejściami dla pieszych w ramach przyszłych inwestycji.
Warto tu podkreślić, że dzięki pętlom indukcyjnym w asfalcie rowerzyści dojeżdżający do przejazdu są automatycznie wykrywani i nie muszą dotykać przycisku na słupku. Sygnał oczekiwania na zielone światło uruchomi się sam.
Inwestycja na Kapturze kosztowała około 275 tysięcy złotych. Wykonawcą było przedsiębiorstwo Elwam z Radomia.