Zdaniem Sebastiana Pawłowskiego z Bractwa Rowerowego, pomysł był prosty: - Chodziło o zwiększenie komfortu oraz bezpieczeństwa uczniów w obrębie skrzyżowania, gdzie wiele osób skraca drogę idąc w kierunku gimnazjum i liceum. Przejście powstało pomiędzy blokiem Kusocińskiego 3 a Kusocińskiego 7. Ma krawężniki opuszczone do 0 cm oraz płytki w pustkami dla osób niewidomych. Oprócz wyznaczenia przejścia, poprosiliśmy o wytyczenie pasów dla rowerów. Jest to najtańsze rozwiązanie, które na ulicy o małym natężaniu ruchu zapewni bezpieczne połączenie drogi dla rowerów na ul. Warszawskiej z budowanym obecnie Radomskim Centrum Sportu. Niestety, na to rozwiązanie nie ma zgody MZDiK.
Jak dodał natomiast Patryk Fajdek, przewodniczący Stowarzyszenia Łączy nas Radom: - Działania oddolne naprawdę mają sens, bo można robić co prawda małe rzeczy, ale bardzo fajne i przydatne mieszkańcom. Dlatego tak cieszę się, że powstało to przejście. Takie działania budują prawdziwie obywatelskie społeczeństwo. Zachęcam wszystkich radomian, aby brali sprawy w swoje ręce i zmieniali swoje najbliższe otoczenia, bo naprawdę warto.