Przypomnijmy, że do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę, 30 maja, około godziny 15:30 w jednej z radomskich strzelnic. W obiekcie doszło do wybuchu prochu, na nieszczęście w momencie eksplozji wewnątrz znajdowali się klienci pod nadzorem instruktora.
Cztery osoby z poparzeniami twarzy, ręki i klatki piersiowej trafiły do szpitala. W wyniku zdarzenia ucierpiał również 40-letni emerytowany policjant Komendy Wojewódzkiej i pracownik jednej z radomskich firm ochroniarskich. Informację o śmierci mężczyzny potwierdza Beata Galas, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
W sprawie wybuchu prochu na strzelnicy, trwa śledztwo prokuratury. - W sprawie wszczęte zostało śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dwóch mężczyzn w postaci obrażeń ciała realnie zagrażających życiu. Z ustaleń wynika, iż jedna z osób pokrzywdzonych w wyniku doznanych obrażeń zmarła w szpitalu - powiedziała Beata Galas, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Dodajmy, że w przyszłym tygodniu miała odbyć się zbiórka krwi dla poszkodowanych mężczyzn.