- Nie ma możliwości fizycznej wydzielenia tylu miejsc izolacyjnych w innym szpitalu powiatowym i tym samym uwolnienia Radomskiego Szpitala Specjalistycznego (obecnie szpital covidowy) dla pacjentów z innymi chorobami - stwierdził w oświadczeniu prasowym wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Odniósł się w nim do propozycji przedstawionych w piątek przez Mazowiecki Szpital Specjalistyczny (MSS) w Radomiu i zarząd woj. mazowieckiego.

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny (tzw. szpital na Józefowie) - jako jedyny w mieście - prowadzi Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tutaj trafiają wszyscy pacjenci z innymi schorzeniami niż COVID-19. Zarząd szpitala i pracujący w nim lekarze określają sytuację na SOR jako dramatyczną. Szpital jest przepełniony, brakuje personelu, a pacjenci nie mają zapewnionej właściwej opieki.

Zdaniem zarządu woj. mazowieckiego, któremu podlega szpital, najlepszym rozwiązaniem byłoby przywrócenie Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, obecnie covidowego, do pierwotnej funkcji szpitala wieloprofilowego. Oznaczałoby to otwarcie drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w mieście i odciążenia SOR-u na Józefowie.

Wojewoda mazowiecki przypomniał jednak, że w miejskim szpitalu w Radomiu leczeni są pacjenci z dodatkowymi schorzeniami towarzyszącymi zakażeniu koronawirusem i szpitale powiatowe nie są do tego przygotowane. - Uruchomienie części SOR dla pacjentów niecovidowych wymagałoby jednocześnie wydzielenia łóżek na oddziale intensywnej terapii, wewnętrznym i chirurgicznym (w tym również na ortopedii), co automatycznie redukuje miejsca dla chorych na COVID-19, a także stwarzałoby dla nich zagrożenie zakażenia koronawirusem - stwierdził wojewoda.

W ocenie Elżbiety Lanc z zarządu woj. mazowieckiego, taka możliwość istnieje, chociażby w związku z tym, że Totalizator Sportowy organizuje właśnie w Radomiu szpital tymczasowy dla 100 chorych na COVID-19.

Zarząd woj. mazowieckiego ma nadzieję, że wojewoda mazowiecki, który zdecydował o tym, że RSS będzie szpitalem covidowym, sam rozwiąże problem. Ten z kolei podkreśla, że za złą sytuacje w MSS i organizację pracy w tym szpitalu odpowiada jego prezes, a odpowiedzialność za jego funkcjonowanie ponosi też organ założycielski, czyli marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

- Czy zarząd szpitala oraz województwa przedstawił jakikolwiek własny program naprawczy czy zamierzają scedować zarządzanie całkowicie na wojewodę? - zapytał Radziwiłł. Zauważył, że on sam może podejmować działania tylko w ramach przewidzianych prawem zadań, np. wydając decyzje nakładające na szpital obowiązek leczenia pacjentów z COVID -19. - Dlatego wyznaczyliśmy jeden szpital do tego celu - aby usprawnić organizację pracy między tymi placówkami- wyjaśnił.

Według niego "zdjęcie statusu covidowego z miejskiego szpitala (RSS) nie rozwiąże problemu z zarządzaniem SOR w wojewódzkim szpitalu". "Po za tym zarząd MSS przedstawia takie postulaty, jakby epidemia była już za nami, a wysokospecjalistyczna opieka dla mieszkańców Radomia z COVID-19 i chorobami towarzyszącymi - niepotrzebna" - powiedział Radziwiłł. Jak podkreślił, wyznaczenie RSS w Radomiu jako szpitala dedykowanego wyłącznie pacjentom z COVID-19 było poprzedzone analizami i doświadczeniami wielu miesięcy epidemii. "Decyzja o jednoprofilowości szpitala wynikała też z postulatu dyrekcji RSS, która zwracała uwagę, że w szpitalu nie ma możliwości oddzielenia pacjentów zakaźnych i niezakaźnych" - zauważył Radziwiłł.

Zaznaczył, że ostatnich tygodniach znacząco zredukowano liczbę łóżek covidowych w szpitalach powiatowych na obszarze dawnego województwa radomskiego, co pozwoliło na przywrócenie możliwości leczenia pacjentów mających inne choroby niż COVID-19.

Wojewoda zauważył również, że w ostatnim czasie w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym MSS w Radomiu zostały odnotowane niepokojące incydenty. Już w grudniu ub. roku Mazowiecki Urząd Wojewódzki podjął szereg działań wyjaśniających, również kontrolnych. Chodziło m.in. o karetki z pacjentami oczekujące w długiej kolejce przed SOR na test w kierunku koronawirusa. Ze wstępnych wyników kontroli wynika, że organizacja pracy SOR wymaga poprawy. Szczegółowa informacja ma być przedstawiona w wystąpieniu pokontrolnym, które będzie sporządzone w najbliższych dniach.

Na wniosek wojewody NFZ ma przeprowadzić kontrolę dotycząca pijanego lekarza, który dwa tygodnie temu pełnił dyżur na SOR, mając 2,5 prom. alkoholu w organizmie. O sprawie wojewoda powiadomił również Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

Na razie zarząd woj. mazowieckiego i wojewoda mazowiecki rozmawiają ze sobą głównie za pośrednictwem mediów, organizując briefingi i wydając oświadczenia.