Według relacji sąsiada, starszy pan od około 3 tygodni nie był widziany przez lokatorów, z którymi zawsze utrzymywał dobre sąsiedzkie relacje. Mężczyzna ten - jak twierdzą lokatorzy - był spokojnym, lecz schorowanym starszym człowiekiem. Strażnicy udali się pod wskazany adres celem potwierdzenia informacji i sprawdzenia, co dzieje się z lokatorem. Na miejscu zastano zamknięte drzwi, a okna zasłonięte roletami. Żadne próby dostania się do mieszkania nie przyniosły pożądanego rezultatu. W mieszkaniu nie było słychać żadnych odgłosów.
W związku z tym, strażnicy Referatu Prewencji Straży Miejskiej w Radomiu przeprowadzili szczegółowe rozpytanie wśród sąsiadów.
Biorąc pod uwagę fakt, że mogło dojść do zagrożenia zdrowia i życia mężczyzny, poinformowano oficera dyżurnego KMP Radom, który zadysponował na miejsce patrol policji i jednostkę straży pożarnej celem udzielenia pomocy patrolowi Straży Miejskiej w otwarciu lokalu.
Po otwarciu okna mieszkania dokonano makabrycznego odkrycia zwłok mężczyzny w daleko posuniętym rozkładzie.
W związku z powyższym, całe miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone. Funkcjonariusze wyłączyli z użytkowania teren przyległy do lokalu przed dostępem osób postronnych, aby wezwani na miejsce funkcjonariusze policji mogli prowadzić czynności wyjaśniające.
Na miejsce przybył również prokurator, który objął nadzór nad postępowaniem wyjaśniającym okoliczności zgonu.