Na początek przemawiał jednak Daniel Oliszewski: - Nasz program jest efektem mądrości politycznej i doświadczeń Lewicy. Jest efektem sięgania do historycznego dorobku Lewicy (...). Radom został obłożony nowym wyrokiem przez obecnie rządzących. Tym razem płacimy za niepokorność, jaką okazali mieszkańcy w ostatnich wyborach samorządowych.
- Kadencja, która mija, upłynęła pod znakiem protestów ulicznych. Tysiące ludzi protestowało w obronie praw kobiet, konstytucji i polskiej przyrody. Jak więc mogły czuć się te osoby, kiedy posłowie w tym czasie byli na wakacjach? Kiedy zabrakło im odwagi i odrzucony został społeczny projekt ustawy antyaborcyjnej? Kiedy PiS przejechał po nich walcem? Czuli się zdeptani i zlekceważeni... - powiedziała Anna Prus.
Ireneusz Sitarski mówił, że niesprawiedliwe traktowanie często było w Polsce przyczyną konfliktów. - Wszystkich powinniśmy traktować jednakowo (...). Jeden z postulatów Lewicy dot. emerytury dla służb mundurowych, które powinny zostać przywrócone. Oczywiście, z jednym wyjątkiem: ci, którzy popełnili jakiekolwiek przestępstwo, ich był te uprawnienia nie objęły - stwierdził.
- Lewica dała Polsce konstytucje i Lewica wróci do Sejmu, a wraz z nią wróci praworządność, niezależne sądownictwo i prawdziwa sprawiedliwość społeczna. Czas wreszcie, aby ci, którzy łamali prawo, odpowiedzieli za to. Postawimy przed Trybunałem Stanu: Beatę Szydło, Mariusza Kamińskiego, Zbigniewa Ziobro i Beatę Kempę - dodał Patryk Fajdek.
Więcej na załączonym powyżej wideo.