- Są to sprawy, które komplikują życie mieszkańcom. Wręcz wyczuwamy tu pewną złośliwość ze strony obecnych władz miasta, ale i poprzednich, bo sprawa nie jest rozwiązana. W związku z tą organizacją ruchu, kilkanaście miesięcy temu, na rogu ulic Sienkiewicza/Wyszyńskiego doszło do dachowania samochodu. W strefie "Tempo 30"! To wszystko ze względu na tą złą organizację ruchu w centrum Radomia - mówił Robert Mordak.
Marzena Wróbel dodała: - Będziemy analizować, w jaki sposób został zorganizowany ruch w centrum miasta. Dziś chcemy zobrazować problem, pokazując realne problemy kierowców, którzy poruszają się ul. Sienkiewicza, Mickiewicza, Moniuszki, Piłsudzkiego. Ulica Sienkiewicza zawsze była z pierwszeństwem przejazdu, ale władze zmieniły organizację i mamy teraz skrzyżowania równorzędne. Obserwowaliśmy zachowania kierowców i oni często po prostu nie wiedzą, jak się zachować w tym miejscu.
- Nikt nie spodziewa się takich skrzyżowań w centrum miasta. Takie na ogół występują na drogach wiejskich, gdzie stosunkowo jest niewielki ruch kołowy. Tymczasem nam zafundowano takie skrzyżowanie w centrum Radomia. Jest to niezwykle groźna sytuacja. Jeśli zostanę radną, zrobię wszystko, żeby tę organizację ruchu zmienić, tak żeby nie było dodatkowych zagrożeń, zarówno dla pieszych, jak i kierowców.
W drugiej część konferencji doszło do gorącej dyskusji nt. organizacji ruchu, zmian czy ulicach, które przyciągają inwestorów. Całość na powyższym filmiku.