- Radom zawsze reagował na nieuczciwość społeczną. Musimy pokazać, po co tak naprawdę PiS doszedł do władzy, że zagrożone są samorządowe pieniądze, bo tam też "PiSiewicze" chcą rządzić, ale nie po to, żeby służyć ludziom, tak jak ogłaszali, tylko aby ich doić - stwierdził poseł PO.
Po chwili Leszek Ruszczyk dodał: - Mówimy stop, nie będziemy pozwalać na to, żeby również w samorządach pieniądze wypływały tylko dla funkcjonariuszy PiS i ich ludzi.
- Stoimy przed budynkiem teatru, ale nie będziemy pokazywać komedii, gdyż jest to dramat w wykonaniu Prawa i Sprawiedliwości. PiS oszukuje na każdym kroku, przydziela sobie premię "od tak". Wiemy, że przez trzy lata, odkąd powstał rząd Beaty Szydło, wydano ponad 3 mln zł na premie dla ministrów, wiceministrów... - powiedziała Anna Białkowska.
Jako przykład politycy PO podali Małgorzatę Sadurską. - Przez niespełna pół roku p. Sadurska zarobiła w PZU 421 tysięcy złotych. Jak to się ma do emerytur, wynagrodzeń nauczycieli, rezydentów, pielęgniarek? Takie karuzeli w spółkach skarbu państwa nie było za żadnej władzy - zakończyła posłanka Platformy Obywatelskiej.