Dwaj policjanci z SPPP w Radomiu, którzy jechali rano na służbę do Radomia, zauważyli na ul. Kieleckiej, jak renault na szydłowieckich numerach rejestracyjnych porusza się po całej szerokości jezdni. Aut jechało od prawej krawędzi jezdni do linii oddzielającej pasy ruchu. W pewnym momencie kierowca renault wjechał na pobocze i zaczął poruszać się w kierunku pieszego. Na całe szczęście pieszy nie został potrącony.
Policjanci jadąc prywatnym samochodem usiłowali zajechać drogę niebezpiecznemu kierowcy, który stwarzał ogromne zagrożenie. Po kilkuset metrach mundurowi zmusili kierowcę renaulta do zatrzymania się. Natychmiast podbiegli do auta, poinformowali, iż są policjantami i wyjęli mężczyźnie, od którego poczuli silną woń alkoholu, kluczyki z stacyjki. W aucie siedziały też 3 inne osoby, od których także było czuć alkohol.
Funkcjonariusze zadzwonili po wsparcie radomskiej policji. Mundurowi z drogówki poddali mężczyznę badaniu alkomatem. Wynik był bardzo duży - ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie grozi teraz do 2 lat więzienia oraz wieloletni zakaz prowadzenia samochodów.