Jak wyjaśniła Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz, chodzi o udziały w dwóch spółkach - RHM i Korej. - Czy w związku z tym, że ma pani te udziały, nie powinna się pani zrzec mandatu radnej? - zapytał prowadzący program redaktor Krzysztof Czaban. - Artykuł 24 ustawy o samorządzie gminnym konkretnie określa w jakich przypadkach radny powinien się zrzec mandatu. Przede wszystkim, wyszczególnione są przesłanki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej na własny rachunek bądź z kimś, a także zarządzaniem daną firmą. Ja tych obu przesłanek nie spełniam. Jeszcze przed objęciem spadku po zmarłym tacie prosiłam o opinie prawną, takie opinie mam już dwie. Z obu wynika jednoznacznie, że nie złamałam zapisów ustawy. Mandat mogę sprawować - odpowiedziała radna.

Zapytana o to, co, gdy grupa radnych mimo tych opinii zechce wygasić mandat radnej, Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz stwierdziła: - Nie ukrywam, ja nawet czekam na taki wniosek. Redaktor Czaban wyjaśnił, że Zebrra.tv zajęła się sprawą po otrzymaniu anonimu. - Rzadko zajmujemy się anonimami, ale tutaj dostaliśmy wypis z KRS - powiedział.

- Szkoda, że ktoś nie miał cywilnej odwagi żeby podpisać się z imienia i nazwiska. Wskazując, że idę ramie w ramię z PiS, mogę domniemywać, w zasadzie jestem pewna, że napisał to ktoś moich byłych kolegów z PO. Ja działalności gospodarczej nie prowadzę, ani na własny rachunek, ani z kimś. Nie jestem też w zarządzie firmy. Obie te przesłanki w moim przypadku nie są spełnione. To przykra sytuacja, nie ze względów politycznych, bo będąc w polityce trzeba mieć twarda skórę. To sytuacja przykra ze względów osobistych. Nie będę się nad sobą użalała, ale w przeciągu roku pochowałem oboje rodziców. Wyciąganie takich rzeczy, pisanie anonimowo donosów... bardzo dyskomfortowa sytuacja - podkreśliła radna.

Odpowiadając na pytanie, co gdyby wniosek o pozbawienie mandatu się pojawił, radna stwierdziła, ze nie będzie brała udziału w takim głosowaniu i dodała: - To jest polityczne żerowanie na osobistej tragedii. To zniszczenie mojego dobrego imienia, mojego wizerunku. Myślę, że taki wniosek się nie pojawi. To jest tylko anonim, niepoparty podstawami prawnymi. Ja się niczego nie obawiam, nikomu krzywdy nie zrobiłam. Nie ukradłam niczego. Jest to tylko i wyłącznie spadek po moim zmarłym tacie.

Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz złożyła w ostatnim czasie siedem interpelacji dotyczących m.in. szkoleń pracowników UM, nagród, premii, dodatków służbowych, ryczałtów, telefonicznych i samochodowych, przetargów ulic, opłaty adiutanckiej, środków finansowych pozyskanych przez miasto od 2015 r. Zapytana o tą aktywność i czemu wcześniej tak aktywna nie była, stwierdziła: - To nie było mile widziane, by radni PO składali interpelacje. Odkąd odeszłam z klubu PO, raz na tydzień, dwa, piszę jakąś interpelację.

Podczas programu rozmawiano także o pozostałych sprawach, m.in. starcie radnej w wyborach z list PiS, kandydaturze Wojciecha Skurkiewicza na kandydata tej partii na prezydenta Radomia i zamkniętych przez kilka dni basenach miejskich.

Cała rozmowa na nagraniu poniżej (od 12 min. nagrania).