Prowadzący program Krzysztof Czaban zapytał, dlaczego Nowoczesna zdecydowała się pójść do wyborów samorządowych razem z PO i poprzeć Radosława Witkowskiego? - To była trudna decyzja. Jest potrzeba tworzenia szerokiej koalicji, która będzie łączyła różne środowiska. Da to możliwość, na bazie tej różnorodności, stworzenia kompleksowego programu. Aby móc go realizować, trzeba mieć narzędzia. W tym przypadku tymi narzędziami są po prostu radni. W Polsce system liczenia głosów, promuje duże ugrupowania. Jednocześnie komitet koalicyjny zapewnia nam zachowanie podmiotowości, pozwala nam pokazać, że są obszary w których od PO się różnimy - tłumaczyła Katarzyna Kalinowska.
Na uwagę Krzysztofa Czabana, że przez 12 miesięcy jego rozmówczyni wciąż krytykowała prezydenta Witkowskiego, szefowa radomskiej Nowoczesnej odpowiedziała: - Bardzo często powtarzałam, że prezydent powinien pozbyć się szyldu partyjnego. Prezydent Witkowski będzie startował jako kandydat niezależny z poparciem Platformy i Nowoczesnej. Z tego co słyszałam, partią prezydenta jest Radom. Jako opozycja mieliśmy pełne prawo krytykować prezydenta, i z tej krytyki się nie wycofuję. Ponieważ była ona oparta o bardzo merytoryczne przesłanki i służyła obu stronom. Rzeczywiście to porozumienie nie było łatwe. Potrzeba było godzin rozmów. Znaleźliśmy wspólny mianownik. To są wartości i założenia programowe. Jednym z nich jest to, że w kolejnej kadencji potrzebny jest większy nacisk na kulturę. Przekonaliśmy też prezydenta do tego, że strategia walki ze smogiem, powinna być jednym z priorytetów programowych.
Zapytana, czy nie boi się, że Nowoczesna będzie przystawką dla Radosława Witkowskiego, Katarzyna Kalinowska retorycznie zapytała: - A czy partia premiera Gowina i ministra Ziobry jest przystawką dla PiS? Jeżeli mamy sztywne kręgosłupy oparte na ideach i wartościach, to jesteśmy w stanie w ramach komitetu koalicyjnego zachować niezależność.
Przewodnicząca Nowoczesnej w Radomiu stwierdziła, że sprawa personaliów "jest wtórna" i przyjdzie na nią czas po wyborach. Poinformowała, że na wspólnych listach komitetu PO i Nowoczesnej, znajdzie się od 5 do 10 członków jej partii. - Potrzebujemy się z Platformą wzajemnie - mówiła. Katarzyna Kalinowska odpowiedziała też na pytanie, czy jest przygotowana do objęcia po ewentualnie wygranych wyborach stanowiska wiceprezydenta. Ponadto rozmawiano o wystąpieniu z Nowoczesnej jej radomskich działaczy, Patryka Fajdka i Konrada Sałka.
Cała rozmowa na wideo poniżej (od 13 min. 40 nagrania).