Na pytanie, czemu tak długo to trwało i pewnym momencie zaczęli rozmawiać z prezydentem przez media, wiceprezydent odpowiedział: - Nie chciałbym już tego komentować. Zawsze tego typu decyzję, które się nakładają na siebie, są wypadkową różnych uwarunkowań.
- Jestem wdzięczny swoim wyborcom, że ten mandat mogłem uzyskać i myślę, że w takim miejscu, jakim jest bycie zastępcą prezydenta, odpowiedzialnym za oświatę i kulturę, będę mógł dziękować swoją pracą, właśnie tym wyborcom - dodał Karol Semik.
Karol Semik dalej wiceprezydentem Radomia. Zrzekł się mandatu radnego