Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Kajetan P. przed sądem. Proces niejawny

dm, onet.pl 2018-05-29 10:17:00

Rozpoczął się proces Kajetana P. oskarżonego o brutalne zabójstwo radomianki Katarzyny J., tłumaczki j. włoskiego. W poniedziałek sąd odczytał akt oskarżenia w tej sprawie. Uwzględnił także wniosek o wyłączenie jawności. W trakcie rozprawy zastosowano nadzwyczajne środki ostrożności.

- Przewód sądowy został otwarty, akt oskarżenia oczywiście został odczytany, także na tę chwilę mamy już proces w toku - powiedział dziennikarzom adwokat Rafał Carko, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.

Dodał, że z uwagi na wyłączenie jawności nie może udzielić żadnych informacji. - Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że uwzględniony został wniosek o wyłączenie jawności i obowiązuje nas tajemnica - powiedział.

Z tych samych powodów żadnych informacji, poza tą o rozpoczęciu procesu nie przekazali także obrońcy Kajetana P.

Prokurator Łukasz Łapczyński z warszawskiej prokuratury okręgowej poinformował dziennikarzy, że jawność rozprawy wyłączono na wniosek rodziny pokrzywdzonej "z uwagi na ważny interes prywatny".

Pierwsza rozprawa z nadzwyczajnymi środkami ostrożności

Pierwsza rozprawa z udziałem Kajetana P. rozpoczęła się około godz. 10.30. W trakcie rozprawy zastosowano nadzwyczajne środki ostrożności, do tego stopnia, że dziennikarzom nie udzielono informacji o doprowadzeniu Kajetana P. do sądu.

Rozprawa odbyła się w kompleksie budynków sądowych przy ul. Kocjana. Kajetan P. był sądzony w specjalnej sali sądowej, która jest położona w oddzielnym, ogrodzonym budynku. W sali tej w przeszłości sądzeni byli najgroźniejsi przestępcy. Zeznają tam też osoby, których bezpieczeństwo jest szczególnie chronione. Terminy kolejnych rozpraw wyznaczono na 18 czerwca i 4 lipca.

3 lutego 2016 r. Kajetan P. - pod pozorem rozpoczęcia nauki języka włoskiego - spotkał się z tłumaczką Katarzyną J. w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli. Tam - jak wynika z ustaleń śledczych - zabił ją nożem. Aby ukryć zwłoki i uniknąć odpowiedzialności, rozczłonkował je i przewiózł do wynajmowanego przez siebie mieszkania. Następnie uciekł. Zatrzymano go po 11 dniach na Malcie i przekazano do Polski.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych