Wszystko wskazuje, że w wyborach będzie kontrkandydatem Waldemara Pawlaka, pełniącego funkcję prezesa w obecnej kadencji, a w koalicyjnym rządzie sprawowanym przez PO i PSL, stanowisko wicepremiera odpowiedzialnego za sprawy gospodarki.
Poseł Janusz Piechociński, urodzony w 1960 roku w Studziankach Pancernych (powiat kozienicki), już na początku spotkania potwierdził zamiar ubiegania się o odpowiedzialną funkcję prezesa PSL, nadmieniając, że pozwala mu na to rzeczywista demokracja wewnętrzna panująca w Stronnictwa, bez obawy, że z tego powodu czekają kandydata jakieś konsekwencje. Zamierza kandydować, gdyż posiada wizję zmian w PSL, wzmacniających jego rolę w życiu politycznym Polski oraz w samorządach. Twierdził na przykład, że jest przeciwnikiem dość powszechnej zasady, że przewodniczący lub prezes zwycięskiej partii sprawuje jednocześnie stanowisko premiera rządu, a jednego z wicepremierów, przywódca partii tworzących koalicję ze zwycięzcą wyborów. Zobowiązał się, że w razie wyboru na prezesa PSL, nie zamierza zabiegać o stanowisko wicepremiera, także dlatego, że Waldemar Pawlak jest bardzo dobrze do tego przygotowany , a odpowiada za całokształt spraw gospodarczych. Przywódca partii piastujący ważne stanowisko w rządzie nie ma po prostu czasu –zdaniem Janusza Piechocińskiego –na sprawne, efektywne kierowanie partią.
Jerzy Grosicki, prezes organizacji miejskiej PSL w Radomiu bardzo pozytywnie wyraził się o spotkaniu z Januszem Piechocińskim i merytorycznej dyskusji, jaka wywiązała się po wystąpieniu programowym posła Janusza Piechocińskiego. Przypomnijmy, że funkcję posła sprawuje on nie pierwszą kadencję. W obecnej przewodniczy sejmowej komisji infrastruktury.