Program rozpoczęto od rozmowy o głosowaniu Rady Miejskiej nad absolutorium dla prezydenta Witkowskiego. - Będę przeciwko, chyba, że inna będzie decyzja klubu. Gdy Andrzej Kosztowniak otrzymywał absolutoria tłumaczyłem, że to nic innego jak zwykłe skwitowanie wierszy i kolumn. Wtedy słyszałem od opozycji, że to jest ten moment, kiedy możemy, a nawet musimy oceniać całokształt działań prezydenta. Prywatnie uważam, że absolutorium powinno zostać zlikwidowanie, bo miało być narzędziem rachunkowego skwitowania budżetu, a stało się polem politycznej debaty. My dzisiaj z tego skorzystamy i będziemy wytykać błędy - stwierdził Jakub Kowalski.
Zapytany o wniosek dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy do Rady Miejskiej, o zgodę na zwolnienie z pracy radnej Katarzyny Pastuszki-Chrobotowicz, dyrektor filii WUP w Radomiu. - Dla mnie jest kwestią oczywistą, że to jest działanie polityczne. To próba ordynarnego pokazania: "kto nie z Mieciem tego zmieciem" - stwierdził radny Kowalski.
Była też mowa o jego interpelacjach dotyczących firm Łukasza Pawłowskiego świadczących usługi badawcze i PR dla Urzędu Miejskiego, i spółek miejskich oraz sprawie wygaszenia mandatu prezydenta Witkowskiego. Na koniec radny Kowalski powiedział o szansach Wojciecha Skurkiewicza w wyborach prezydenckich. - Szanse są bardzo duże. Uważam, że w drugiej turze Radosław Witkowski spotka się z Wojciechem Skurkiewiczem. Raczej nie spodziewałbym się rozstrzygnięć w pierwszej turze. Wojciech Skurkiewicz jest silnym kandydatem, ale zawsze pretendentem jest urzędujący prezydent. To on ma swoim ręku dziesiątki narzędzi i mechanizmów.
Cała rozmowa na nagraniu (od 12 min. 15 sek. nagrania).