Rzecznik prasowy 1 Dęblińskiego Batalionu Drogowo-Mostowego ppor. Leszek Mućka, powiedział w piątek, że odkrycia dokonano we wtorek wieczorem, ale ze względu na późną porę i bezpieczeństwo saperów, teren zabezpieczono i akcję podjęto dzień później.
Pierwsza bomba, znaleziona w trakcie robót, ważyła 50 kg. Drugą - o wadze 500 kg, leżącą na głębokości około metra - saperzy znaleźli podczas sprawdzania terenu.
- Niewybuchy zostały przewiezione w czwartek na poligon w Nowej Dębie i tam zostały zniszczone - mówi rzecznik dęblińskich saperów. Dodał, że znalezisko było niebezpieczne: - To były bomby, których zapalniki z jakichś powodów nie zadziałały, ale nadal groziły wybuchem - stwierdził ppor. Mućka.
Bomby przeleżały w ziemi 80 lat. Zostały zrzucone przez Luftwaffe w czasie bombardowania lotniska na Sadkowie we wrześniu 1939 r.