Do bulwersującego zdarzenia doszło w kwietniu 2018 r., ale sytuacja ujrzała światło dziennie kilka miesięcy później. Tomasz K. razem z Adamem B. dla żartu włożyli 2-letniego chłopca do pralki na kilka sekund. Następnie nagrali filmik i wrzucili go do internetu. Mężczyźni naśmiewali się z przerażonego i płaczącego dziecka. Robili mu też zdjęcia z niezapalonym papierosem w ustach. Matka chłopca była w tym czasie w pracy.
Sprawcy zdarzenia usłyszeli zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem, a także narażenia go na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Partner kobiety i jego znajomy zostali tymczasowo aresztowani. Podczas przesłuchania zeznali, że wszystko zrobili "z głupoty". 24-latek został skazany na 1,5 roku więzienia, a jego kolega na rok.
Z nieprawomocnym wyrokiem sądu nie zgodziła się prokuratura i obrońcy oskarżonych. Właśnie zapadł kolejny wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Radomiu obniżył kary mężczyznom uznając, że stawiane im zarzuty nie miały miejsca. Oskarżeni mieli za to "pozbawić dwulatka wolności, krępując jego ruchy". Tomasz K. został skazany na rok pozbawienia wolności, a Adam B. na osiem miesięcy.