Jak co roku najczęstszym celem chuliganów były przystankowe szyby, ale wandale nie oszczędzali także ławek na przystankach czy tablic zamontowanych na słupkach oraz koszy na śmieci. Jak zwykle są także wiaty, które MZDiK musi naprawiać kilka razy. W ubiegłym roku dwa razy został zniszczony przystanek Starokrakowska / Szydłowiecka. Poza rozbitymi szybami i powyginanymi elementami oblachowania wiaty, pracownicy Działu Przewozów Pasażerskiech na miejscu zastali także podpaloną ławkę. Swoje plony zebrała także wichura. Pędowi wiatru uległy cztery dachy na przystankach. Łącznie koszty naprawy wszystkich tych zdarzeń wyniósł ponad 28 tysięcy złotych.
Warto nadmienić, że i w tym roku MZDiK odnotował już akty dewastacji przystanków. Kilka dni temu w jedną z wiat przy ulicy Poniatowskiego wjechał kierowca auta marki BMW. Ciekawostką jest, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając auto przy rozbitym przystanku. Niestety, próby ustalenia sprawców tych dewastacji często kończą się niczym, gdyż nie każdy przystanek jest monitorowany. Aby ukarać sprawcę, należy złapać go na gorącym uczynku. Stąd prośba MZDiK - jeśli jesteś świadkiem takiego zdarzenia, od razu informuj Straż Miejską. Wszelkie przypadki rozbitych szyb lub zdewastowanych dachów należy natomiast zgłaszać do Działu Przewozów Pasażerskich MZDiK.
MZDiK