Zaraz po rozpoczęciu sesji, przewodnicząca RM Kinga Bogusz na podstawie zawiadomienia od Komisarza Wyborczego odczytała wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu w sprawie przyjęcia nowego radnego. Miałby nim zostać - w miejsce zwolnione przez wiceprezydenta Jerzego Zawodnika - Karol Semik. Gdyby zgodził się on przyjąć mandat radnego, oznaczałoby to w jego przypadku rezygnację ze stanowiska wiceprezydenta. Klub PiS nie zgodził się na zmianę porządku obrad. Sprawa wróci na poniedziałkowej, zwyczajnej sesji RM.
Karol Semik, zapytany przez Radom24.pl, czy przyjmie mandat, odpowiedział, że się zastanawia. Zawiadomienie od Komisarza Wyborczego o prawie do mandatu wiceprezydent otrzymał 3 stycznia. Czas na odpowiedź ma 3 miesiące. Na pytanie, czy decyzję podejmie do poniedziałkowej sesji, czy też może za 3 miesiące, naszemu redaktorowi odpowiedział: Zastanawiam się.
Gdyby Karol Semik nie zdecydował się na przyjęcie mandatu, następny w kolejce z najlepszym wynikiem wyborczym jest Dawid Ruszczyk, radny poprzedniej kadencji.
Po drugie mówi się o Annie Ostrowskiej, dyrektorce Wydziału Edukacji, czyli działki, za którą odpowiada Karol Semik. W przypadku jego odejścia, wydaje się naturalnym następcą, tym bardziej, że była kandydatem na radną z Ustronia, gdzie liderem listy był Radosław Witkowski, więc i polityczne umocowanie ma odpowiednie. A może wiceprezydentami zostaną obie panie, co przy nowym podziale kompetencji w kolegium prezydenckim jest możliwe, a przypomnijmy, że od kilku lat wciąż mamy wakujące jedno z tych stanowisk.
I wreszcie po trzecie - w grze jest PiS, który zaoferował prezydentowi koalicję w Radzie Miejskiej, w której partia Jarosława Kaczyńskiego ma większość w zamian za koalicję na poziomie kolegium prezydenckiego. W roku wyborczym, jaki szykuje się w 2019, gdy stanowiska partii będą się jeszcze mocniej polaryzować, takie rozwiązanie wydaje się karkołomne, ale jednak nie nie możliwe.
Pierwsze decyzje może przynieść już poniedziałkowa sesja Rady Miejskiej. Pozostaje czekać na decyzję Karola Semika.