Do zdarzenia doszło kilka dni temu wieczorem, gdy dwóch mężczyzn na terenie Radomia wsiadło do taksówki. Na początku kursu prosili o transport na terenie miasta, natomiast później chcieli jechać do znajomej do Małęczyna. W pewnym momencie jeden z pasażerów zaczął dusić kierowcę, a drugi bić i zażądali wydania gotówki. Taksówkarz zatrzymał auto, wskazał miejsce, gdzie ma pieniądze i napastnicy wyszli z auta. Kierowcy udało się odjechać, zatrzymał inne auto i zadzwonili po pomoc. Mężczyzna trafił do szpitala, na szczęście niepotrzebna była hospitalizacja i wrócił do domu.
Poinformowani o zajściu radomscy policjanci natychmiast zajęli się wyjaśnianiem sprawy. Kryminalni szybko ustalili i następnego dnia zatrzymali podejrzanych. To obywatele Bułgarii w wieku 18 i 25 lat. Obaj trafili do policyjnej celi, a następnie doprowadzono ich do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty rozboju. W czwartek sąd zadecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na czas 3 miesięcy.
Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.