Po ukończeniu rozbiórek budynków kolidujących z przebiegiem trasy, budowlańcy przystąpili do prac związanych z układaniem instalacji podziemnych. Skończyły się już roboty związane z siecią centralnego ogrzewania oraz kanalizacją sanitarną. Na ukończeniu jest obecnie kanalizacja deszczowa. Wciąż pracują tam ekipy energetyczne - wzdłuż całego odcinka trasy N-S stawiają między innymi nowe słupy oświetleniowe.
Tam, gdzie wszystkie prace podziemne zostały już zakończone, drogowcy przystąpili do budowy konstrukcji jezdni. W wielu miejscach jest już nie tylko podbudowa z kruszywa, lecz także krawężniki i pierwsze warstwy asfaltu. Drogowcy koncentrują się przede wszystkim na robotach przy rondzie obok wiaduktu na ulicy Żeromskiego. Powstają tam wloty ulic Szklanej i Siennej. Nowe skrzyżowanie z ruchem okrężnym zostanie otwarte zaraz po tym, gdy będzie możliwość ułożenia na nim masy bitumicznej. Warto tutaj dodać, że dotychczasowa ciepła jesień pozwoliła drogowcom wykonać wiele prac, które nie byłyby możliwe, gdyby wcześniej zrobiło się zimno. Dzięki temu to rondo także powstało szybciej.
Aby móc kontynuować budowę węzła drogowego u zbiegu z ulicą Słowackiego, konieczne jest najpierw zlikwidowanie przejścia podziemnego dla pieszych pod torami kolejowymi. Jak już informowaliśmy, zgodnie z dawno zatwierdzonym projektem, przechodnie i rowerzyści będą mogli poruszać się po południowo-zachodniej stronie wiaduktu. Już wkrótce drogowcy wydzielą pas dla nich za pomocą betonowych barier (przygotowano je pod tym obiektem). Nad torami będą poza tym zamontowane - tak jak na każdym tego typu wiadukcie - wymagane przepisami ekrany przeciwporażeniowe. Później wykonawca przystąpi do budowy nasypów, które połączą trasę N-S z ulicą Słowackiego. Z jednej strony mają one być oddzielone od nowych jezdni murami oporowymi, natomiast z drugiej zostaną wykonane standardowe skarpy.
Wykonawcą robót jest konsorcjum firm Inżynieria Rzeszów i Budromost-Starachowice. Mają one potrwać do czerwca 2019 roku. Koszt inwestycji to około 34,5 miliona złotych, w tym 11,5 miliona złotych pochodzi z subwencji drogowej.