Adresatami kampanii są przede wszystkim pasażerowie pojazdów oraz kierujący samochodami. Kampania nie ma na celu piętnowania zachowania pasażerów, którzy nie reagują na nieodpowiedzialne zachowania kierujących. Nie chodzi o to, by w jakikolwiek sposób „oskarżać” pasażerów, że to oni są sprawcami wypadku. Jednak żeby uświadomić pasażerów, że mają ogromny wpływ na zachowanie kierowcy, a dając tzw. „ciche” przyzwolenie na łamanie przepisów biorą poniekąd współodpowiedzialność na ewentualne zdarzenia na drogach.
W kampanii policjanci przypominają o tworzeniu pewnych okoliczności, które mogą spowodować, że wielu zdarzeniom na drogach można zapobiec. Mundurowi chcą wśród pasażerów wypracować siłę, która pozwoli im na zwrócenie uwagi jadącemu obok kierowcy, w sytuacji kiedy ten będzie wykonywał niebezpieczne manewry, kiedy przekroczy prędkość, kiedy nie zapnie pasów bezpieczeństwa, kiedy podczas jazdy będzie spoglądał na telefon komórkowy.
Chcą aktywizować pasażerów do czynnego dbania o bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego. Uświadomić uczestnikom ruchu drogowego, jak duże konsekwencje moralne spowodowane bierną postawą wobec kierującego, ciążą na osobach uczestniczących w wypadkach drogowych. Policjanci apelują do kierujących o zachowanie rozsądku na drodze i poczucie odpowiedzialności za życie ludzkie, a do pasażerów apelują: Reagujcie! Nie pozwólcie na to, aby stać się kolejną ofiarą wypadku drogowego.
Spot - tutaj.