Mieszkanka gminy Warka zadzwoniła wieczorem na numer alarmowy i oowiedziała dyspozytorowi, że jej syn i synowa wyjechali poprzedniego dnia, a ona jest sama w domu z piątką małych dzieci, najmłodsze ma jeden miesiąc. Co więcej, w domu nie ma jedzenia, które można by podać tak małemu dziecku i nie wie co ma robić, bo sama nie może iść do sklepu zostawiając wnuki bez opieki.
O sprawie został poinformowany dyżurny z Komisariatu Policji w Warce, który wysłał do kobiety patrol. Gdy policjanci przyjechali na miejsce potwierdzili, że starsza kobieta rzeczywiście nie ma jak sama zorganizować jedzenia dla dziecka, a nie ma też kontaktu z synem.
Mundurowi postanowili pomóc babci. Pojechali do sklepu, zakupili wskazane mleko w proszku i dostarczyli je kobiecie. O zaistniałej sytuacji został powiadomiony dzielnicowy oraz miejscowa opieka społeczna, w celu ewentualnej pomocy rodzinie.