- Pierwsze co usłyszałem z tej soboty, poza bardzo dobrą konwencją Prawa i Sprawiedliwości, to wypowiedzi liderów PO i Nowoczesnej; język, który całkowicie mi w polityce nie odpowiada: "dopadniemy ich, rozjedziemy, zrobimy z nimi porządek". Tak się wyrażała dzisiejsza opozycja, nie przedstawiając żadnego programu na Polskę, jedynie używając języka, który niczego dobrego nie wróży, tylko i wyłącznie konflikt - mówił były prezydent Radomia, komentując sobotnie konwencje.
Następnie poseł PiS stwierdził: - Platforma bardzo skutecznie połknęła byt, który nazywał się Nowoczesną, również w Radomiu, i tak jak myślałem, połknęła też pewne osoby. Wydawałoby się, że będą one w stanie dłużej przetrwać w polityce. Podjęły jednak decyzję krótkofalową, która w moim przekonaniu doprowadzi do zarówno zniszczenia Nowoczesnej w Radomiu, jak i tych konkretnych osób. Nowoczesna będzie chyba taką przystawką Platformy.
W sprawie kandydata PiS na prezydenta Radomia, Andrzej Kosztowniak dodał: - My jesteśmy mocni propozycją dla Radomia i w ogóle dla Polski. Tym się różnimy, że przedkładamy propozycję rozwoju naszego państwa. Chcemy reagować dobrym programem i projektem. Mamy świadomość siły drugiej strony, mówiąc o pewnym wpływie na lokalne media czy na formułę przekazu, więc nie pozwolimy na to, żeby kandydat PiS na prezydenta Radomia był obiektem uderzenia ze strony Platformy i Nowoczesnej zbyt szybko. Czas najwyższy rozliczyć prezydenta Witkowskiego, a nie zajmować się jakimiś zupełnie niepotrzebnymi dyskusjami nt. kandydata PiS na tym etapie. Najpierw trzeba dokonać rozliczenia pewnego etapu, a dopiero przedkładać propozycję.
Rozmawiano też o radomskim lotnisku: - Uruchamiając lotnisko, niczego nie zepsuliśmy, nie zaniedbaliśmy. Rozpoczęliśmy wówczas pewien proces, który chcieliśmy kontynuować i teraz to robimy. Przez 4 lata mieliśmy cofanie tego projektu przez PO. Prezydent przespał te lata i całkowicie bezsensownie wydawał pieniądze.
Cala rozmowa na wideo poniżej (od 17 min. nagrania).