- Dzięki powołaniu fundacji przemysłu 4.0 Radom stał się stolicą polskiej rewolucji przemysłowej. Fundacja będzie tworzyć sieć kontaktów międzynarodowych, Radom na tym bardzo skorzysta, ale skorzystają też nasze uczelnie. Już podpisana została umowa o współpracy pomiędzy fundacją i Uniwersytetem Technologiczno-Humanistycznym, gdzie powstanie powstanie Szkoła Liderów Przemysłu 4.0, która będzie przygotowywać specjalistów wprowadzających nasz przemysł w nową generację - powiedział nasz rozmówca.
Adam Bielan uważa, że o lokalizacji fundacji w Radomiu zdecydowały głównie kwestie logistyczne. - Całkiem niedawno powstała obwodnica zachodnia, intensywnie idą prace związane z budową drogi S12, ale przede wszystkim oczywiście liczyła się decyzja o lokalizacji dużego, międzynarodowego lotniska. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że już obecnie mamy w Radomiu bardzo dużo powierzchni biurowej, a będzie ona wkrótce podwojona, dzięki inwestycji Agencji Rozwoju Przemysłu w starą halę Łucznika. Te wszystkie czynniki niewątpliwie wpłynęły na to, że wygraliśmy rywalizację z innymi, często dużo większymi od Radomia miastami - stwierdził wicemarszałek.
Podkreśla, że w samej fundacji powstanie kilkadziesiąt bardzo dobrze płatnych miejsc pracy, a takich potrzebujemy jak najwięcej. Przyznał też, że Radom został wybrany także ze względu na zasoby ludzkie, doświadczenie w zakresie przemysłu precyzyjnego.
Adam Bielan zwraca również uwagę na inny aspekt. - Duże międzynarodowe lotnisko, fundacja przemysłu przyszłości, szkoła liderów. To wszystko potwierdza, że Radom to pierwsze miejsce, gdzie w praktyce realizowana jest przez państwo deglomeracja, przekazywanie do regionalnych ośrodków - stwierdził.