Dyrektor Beata Drozdowska przyznaje, że budżet Łaźni jest skromniejszy niż w roku ubiegłym, ale... - Nie zwalnia nas to z przygotowania jak najatrakcyjniejszej oferty dla mieszkańców Radomia – zapewnia pani dyrektor.
W przyszłym tygodniu, a dokładnie 10 stycznia o godz 18, odbędzie się wernisaż, tradycyjnej już, wystawy Radomskiego Towarzystwa Fotograficznego, które w roku ubiegłym obchodziło swoje 50-lecie. Natomiast 13 stycznia, również o godz. 18, ale w galerii przy ul. Traugutta swoje prace malarskie zaprezentuje radomianka Małgorzata Strzelec. - Ta ekspozycja wpisuje się w cykl prezentacji dokonań stypendystów Kamienicy Artystycznej przy ul. Rwańskiej 7. Przed rokiem przybliżyliśmy sylwetkę byłego stypendysty, Grzegorza Kwietnia – tłumaczy Marcin Rusek.
Wspólnie z Grupą Literacką Łuczywo Łaźnia zaprasza także (20 stycznia) na wieczór autorski Ewy Stopnickiej, która pod koniec ubiegłego roku wydała swój drugi tomik poetycki „rozmowy na wietrze”. Będzie rozmowa z autorką, prezentacja wierszy i mini recital. Dzień później – koncert Marka Dyjaka będący częścią trasy koncertowej promującej jego płytę „Moje fado”. - Bilety już są w sprzedaży, a że sprzedają się, jak ciepłe bułeczki, zainteresowani twórczością Marka Dyjaka powinni się pospieszyć – ostrzega Anna Makarska.
Podobnie wielkie zainteresowanie towarzyszy zapowiadanemu od kilku dni projektowi „Rosja” - realizowanemu przy współpracy z Rosyjskim Ośrodkiem Nauki i Kultury, w czasie trwania którego radomianie będą mieli okazję poznać bliżej kulturę tego kraju. - Dołożę wszelkich starań, by nie była to akademia. Będziemy pić herbatę z samowara, słuchać rosyjskiej muzyki i oglądać filmy. Na początek proponujemy klasykę „Świat się śmieje” - mówi Beata Drozdowska.
26 stycznia, podczas inauguracji projektu, zainteresowani starą rosyjską komedią będą mieć do dyspozycji nie tylko część „klubową” budynku przy ul. Żeromskiego, ale także jego część restauracyjną, bowiem w realizację przedsięwzięcia włączyła się także Banja Luka.
Zupełnie nowy projekt „Hair Inspirations 1 – Karnawał” właściwie już trwa. Między 17 grudnia a 17 stycznia uczniowie radomskich szkół fryzjerskich muszą znaleźć modelkę, ubrać ją i umalować karnawałowo, uczesać i... zrobić jej dwa zdjęcia. Fotografie trzeba dostarczyć do Łaźni; z nich jury wybierze 10 najlepszych stylizacji, które zostaną zaprezentowane podczas gali finałowej przewidzianej na 10 lutego. - Ktoś może zapytać, co wspólnego ze sztuką mają fryzury... Otóż mają; fryzura, zwłaszcza ta karnawałowa jest rodzajem twórczości artystycznej. Możemy nawet powiedzieć, że to rodzaj żywej rzeźby – przekonuje Beata Drozdowska.
Z Łaźnią związanych jest wiele środowisk twórczych Radomia – fotograficy, numizmatycy, towarzystwo kultury teatralnej czy tatrzańskie, ale kierownictwo klubu zachęca wszystkich, którzy „mają w sobie jakąś kreację”, by traktowali te placówkę, jak własną. - Czekamy na grupy nieformalne, które w naszym mieście istnieją i spotykają się czasami w prywatnych domach. Znajdzie się czas i miejsce dla wszystkich – zachęca Beata Drozdowska.