Co ciekawe, ta manifestacja patriotyczna i religijna miała miejsce jeszcze w czasach zaborów. W Radomiu władzę sprawował okupant austro - węgierski. Ustawienie krzyża udało się dopiero przy trzeciej próbie. Początkowo okupanci obawiali się rozruchów społecznych.
Ziemia wokół krzyża z terenem gdzie stoi obecnie budynek II LO im. M. Konopnickiej przesiąknięte są powstańczą krwią. Pogrzebanych, a wcześniej rozstrzelanych było tu co najmniej 29 osób m.in. August Jasiński czy Zygmunt Chmieleński.
- Niestety, ale potrzebne spore środki na pełną renowację „powstańczego krzyża straceń”, ponieważ znajduje się on w bardzo złym stanie. W zasadzie dziś zaczął się „rozpadać” i nie możemy dopuścić do tego, aby to miejsce i krzyż, który przetrwał okupację niemiecką, aby na naszych oczach, ulegał zapomnieniu i zatraceniu - powiedział Sławomir Adamiec, historyk z II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>