Sobota 23 listopada
Adeli, Klemensa, Orestesa
RADOM aktualna pogoda

Sprawa Anny Walentynowicz. IPN nie odpuszcza trucicielowi

dm, onet.pl 2017-09-24 13:33:00

Sprawa uniewinnienia w lipcu przez sąd trzech byłych esbeków, których IPN oskarżył o próbę otrucia w 1981r. Anny Walentynowicz, nie jest zamknięta. IPN domaga się osądzenia funkcjonariuszy bezpieki i zapowiada apelację - pisze "Gazeta Polska Codziennie".

"Po wyroku Sądu Okręgowego w Radomiu uniewinniającym oskarżonych o próbę otrucia Walentynowicz, IPN podjął kroki, by sprawa nie została zamknięta" – czytamy w artykule. Prokurator Marcin Gołębiewicz, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, zapewnił w rozmowie z "GPC", że IPN wniesie apelację od wyroku radomskiego sądu.

- Nie zgadzamy się co do istoty z sądowym rozstrzygnięciem. Wystąpiliśmy o pisemne uzasadnienie wyroku, jednak do tej pory nie zostało ono przez sąd sporządzone – wskazał.

IPN oskarżył trzech byłych funkcjonariuszy SB, Tadeusza G., Marka K. oraz Wiesława S. o wzięcie udziału w kombinacji operacyjnej, której celem było podanie w 1981 r. działaczce NSZZ "Solidarność", Annie Walentynowicz leku, który mógłby zagrozić jej zdrowiu lub życiu.

Walentynowicz przybyła jesienią 1981 r. do Radomia na spotkania z załogami zakładów pracy. Akcja nie powiodła się, bo działaczka wcześniej opuściła miasto.

IPN już dawno skierował sprawę do radomskiego sądu - pisze "GPC". Rozpatrując sprawę po raz trzeci w lipcu b.r., radomski sąd jednak uniewinnił oskarżonych.

Przewodniczący składu orzekającego uzasadnił wówczas decyzję sądu tym, że działania zatrzymały się na fazie przygotowań do podania leku o nazwie Furosemid. - Dlatego sądowi nie pozostawało nic innego, jak uniewinnienie oskarżonych, bo ich działanie nie przeszło w fazę dalszą, którą można by uznać za usiłowanie, mogące podlegać odpowiedzialności karnej - wyjaśnił przewodniczący składu orzekającego.

Sprawa była już raz rozpatrywana w radomskim sądzie w 2010 r. i została umorzona. Według sądu w Radomiu, oskarżeni popełnili czyny stanowiące zbrodnię komunistyczną, której karalność się przedawniła. We wrześniu 2011 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił to postanowienie i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy przez radomski sąd. Ten zwrócił Instytutowi Pamięci Narodowej akta do uzupełnienia. IPN pracował nad tym trzy lata. Ponownie na wokandę sprawa trafiła w grudniu 2015 r.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych