Jak widać na zdjęciach atmosfera była bardzo miła. - Miałem wystąpić z dwoma, góra trzema piosenkami. Okazało się jednak, że moja twórczość tak wpadła w ucho radomiankom. Zostałem poproszony by zostać dłużej. Kilkakrotnie bisowałam - mówi Paweł Mosiołek.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>