Wyraźnie wzruszony, liczną publiczność witał, inicjator wydania albumu, przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik. Publikacja powstała z oszczędności Rady Miejskiej, m.in. z diet radnych. Przewodniczący Wójcik dziękował wszystkim jej twórcom, a była to praca zbiorowa zespołu pod kierownictwem Jerzego Kutkowskiego.
Z powodu choroby Jerzy Kutkowski nie mógł być obecny i w jego zastępstwie list, w którym opisał jak powstawała książka, przeczytała jego zona, Barbara, także jedna z jej z współautorek. Podczas wieczoru autorskiego o swoich pomysłach i sposobach na realizację mówili ponadto pozostali współautorzy: redaktorzy Elżbieta Kwiecień, Piotr Rogólski, literat Marcin Kępa i grafik Marcin Kucewicz.
- Mam album w ręku od kilku minut, ledwie przejrzałam, ale bardzo mi się podoba. Przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Przypomina fotografie mojej rodziny, z rodzicami, dziadkami. Szkoda, ze nie mogłam ich przekazać do książki, ale przez dwa lata przebywałam w Holandii. Ale rozmawiałam z panią Elżbietą Kwiecień, zaniosę je do muzeum, może przydadzą się przy następnej publikacji, czy jakiejś wystawie - powiedziała nam Elżbieta Wawrzecka-Orchel.
- Postanowiliśmy, że co troku z oszczędności Rady Miejskiej, w porozumieniu z wiceprzewodniczącymi rady i prezydentem miasta, będziemy wydawać książki poświęcone Radomiowi. Byłem na wystawie starych fotografii i bardzo mi się podobała. Pan Jerzy Kutkowski mówił, że warto byłoby ją w jakiś sposób utrwalić - mówił o pomyśle na album, Dariusz Wójcik
Przewodniczący przyznał, że nie od razu myślał o takiej publikacji. - Ale z czasem dojrzałem do tego pomysłu. Zadzwoniłem do Jerzego Kutkowskiego i cóż… daliśmy autorom wolną rękę, przekazaliśmy pieniądze da „Łaźni”, która koordynowała prace i dziś możemy się cieszyć pięknym wydawnictwem. Jestem nim zachwycony. Cieszę się, że tak licznie radomianie przyszli na promocje. Pierwszy raz uczestniczyłem w spotkaniu, że w tak dużej sali brakowało miejsc, ludzie siedzieli nawet na schodach schodach - powiedział Dariusz Wojcik.
- Tożsamość, to słowo które ciśnie mi się na usta, gdy przeglądam ten album - mówił nam po spotkaniu prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. Jego zdaniem dzisiejszy świat skupia swą uwagę na rzeczach materialnych, dużo ważniejsze jest w jaki sposób budujemy swoje relacje społeczne, jak identyfikujemy się z miejscem urodzenia, zamieszkania.
- Tożsamość, identyfikacja, przynależność do społeczności, duma z tego skąd się pochodzi, jest podstawą do budowania większej wspólnoty. My radomianie jesteśmy taką wspólnotą. I takie publikacje, jak dzisiejsza pozostawiają po nas ślad. Radom jest wspaniałym, starym miastem, o bogatej tradycji, a radomianie sami w sobie są kochani. I chyba dziś pierwszy raz publicznie powiem, że kocham Radom - deklarował wzruszony prezydent Kosztowniak.
Podczas promocji rozdano 600 książek. Osoby które chcą je otrzymać mogą się zgłaszać do biura Rady Miejskiej przy ul. Moniuszki. Nakład wynosi 3000 egzemplarzy. - W pierwszej kolejności książki przekażemy do szkół, bo nie wyobrażam sobie, by nie było jej w każdej szkolnej bibliotece naszego miasta - mówi przewodniczący Wójcik.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>