Wydarzenie rozpoczęło się od warsztatów, podczas których uczestnicy zastanawiali się, czym wyróżnia się Radom i czym moglibyśmy się promować. - Siła w precyzji ma już 7 lat. Wspólnie z panem prezydentem doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby to podsumować - rozpoczęła spotkanie Katarzyna Ludwińska, redaktor naczelna Gazety Wyborczej.
- Podczas warsztatów porównaliśmy Radom z innymi miastami. Porównywaliśmy się w kilku aspektach, między innymi była to edukacja i walory przyrodnicze. Wyszło nam, że trudno nam znaleźć tematy, w których jesteśmy wysoko i możemy konkurować z innymi miastami. Przed ponad godzinę intensywnej pracy doszliśmy do wniosku, że tym co Radom ma wyjątkowego to slow life. Mamy tereny zielone, parki, przedszkola. Postawiliśmy na kreatywność mieszkańców, wolny czas i rodzinę - wyjaśniła redaktor naczelna Gazety Wyborczej.
Próbowano także znaleźć nowe hasło dla Radomia. Wymyślono między innymi: Radom dobry kierunek, Radom łączy ludzi, Żyję, bo Radom, Radom tu mi dobrze.
Następnie głos zabrał Szymon Sikorski, wykładowca i doradca samorządowy. - Jak zaprojektować markę miasta i jak myśleć o mieście przyszłości? Na początku w Waszej strategii musi być mieszkaniec Radomia. To musi wyjść stąd. Dlaczego? Bo jak zbudujecie obietnicę typu siła w precyzji to ludzie nie będą tego czuć, nie będą z tym utożsamieni. Nie da się też budować marki oderwanej od codziennych problemów - mówił Szymon Sikorski.
W dyskusji wzięli udział Marzena Furtak-Żebracka, dyrektor Wydziału Promocji i Współpracy Międzynarodowej UM w Rzeszowie, Tomasz Kochanowski, przedsiębiorca i współwłaściciel firmy KK Studio, a także Szymon Sikorski i prezydent Radosław Witkowski.
- Pracę nad naszą strategią rozpoczęliśmy w 2008 roku. Opieraliśmy się na badaniach, które wskazały markę. Nasza marka, nasze hasło: stolica innowacji, jest bardzo obszerna i mieści się pod nią wiele działań. W szczególności działania dążące do poprawy życia mieszkańców - tłumaczyła Marzena Furtak-Żebracka.
- Świat idzie do przodu. Wiele założeń siły w precyzji jest już nieaktualne. Mam nadzieję, że to spotkanie pomoże nam ukształtować nową strategię i markę - powiedział Radosław Witkowski.
- Niektóre miasta mają oczywistą strategię promocji. Mają bogactwa naturalne, geograficzne, historyczne - po prostu potencjał. A są też takie miasta, które nie mają nic. Jednak można zrobić coś, aby to zmienić. Nie musi to być ogromna inwestycja. Może to być np. festiwal. Trochę zazdroszczę panu prezydentowi i jego ekipie, bo o wiele łatwiej jest stworzyć nową markę w Radomiu niż we Wrocławiu, bo Wrocław jest syty. A Radom jest głodny zmian i głodny pomysłu na siebie - uważa Szymon Sikorski.
Na zakończenie spotkania swoje zdanie mogli przedstawić mieszkańcy naszego miasta.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>