- Jestem pod wrażeniem. By się tego wszystkiego nauczyć, z pewnością trzeba dużo pracować, chcieć i mieć talent. Podziwiam. Świetne widowisko - mówi jeden z widzów.
To już III edycja tego festiwalu. Jak zapowiedział Adrian Pruski, pomysłodawca i organizator imprezy (znany radomianom jako Just Edi Show), artyści uliczni wrócili w tym roku do Radomia z podwojoną siłą.
- Przyjechało do nas ponad 40 artystów z całej Polski. Przyjechali, by bawić się z nami w sobotę i w niedzielę na radomskich fontannach. Swoje pokazy zaprezentowali kuglarze, żonglerzy, iluzjoniści, monocykliści, szczudlarze chodzili ponad głowami ludzi i puszczali ogromne bańki mydlane. Przygotowaliśmy dużo atrakacji dla dzieci, dla rodzin. Była masa animatorów. Było kolorowo - mówi Just Edi. - Artyści, którzy przyjechali do Radomia to główie studenci szkoły cyrkowej, szkół muzycznych. Najmłodszy ma 17 lat , ale trenuje 8. Jest kuglarzem. Artyści bardzo chętnie do nas przyjeżdżają. Otrzymują masę energii od radomskiej publiczności. II edycja festiwalu przekroczyła moje oczekiwania - było świetnie. Pomyślałem, że III edycja musi być jeszcze większa, bo dla radomian warto to robić - dodał.
Jakie sztuczki mogli zobaczyć radomianie podczas III Festiwalu Artystów Ulicznych i Precyzji? - Pokazy akrobatów były zjawiskowe i zarazem niebezpieczne. Nowum w tym roku byli linoskoczkowie. Przyjechali do nas z Lublina. To osoby z ogromnym doświadczeniem. Są świetnymi trikerami. Chodzili po linie zawieszonej nad ulicą Focha między jedną z kamienic aż do dawnej szkoły plastycznej. Ten pokaz zapierał dech w piersiach - opowiada Just Edi.
Do Radomia przyjechali również muzycy - uczestnicy programu Must be the music. Swoje sztyczki fingerstyle zaprezentował także Michał Łoniewski. Był też wibrafonista, uczeń szkoły jazzy w Katowiacach, Marcin Bater, który zagrał na wibrafonie - to instrument strunowy przypominający duże cymbałki. Radomskiej publiczności zaprezentowała się również harfista Emila Raiter.
O balonowe atrakcje dla namłodszych zadbał Radek Pastusiak, modelarz balonowy, który przygotował dla dzieci ogromną balonową karuzelę o średnicy 4 m. Oczywiście nie można się było na niej kręcić, ale dla dzieci to nie problem - karuzela posłużyła im za tło do zdjęć. Kilku aniomatorów było przebranych za jeże i za księżniczki. Stroje wykonał modelarz balonowy.
Dzięki temu, że fontanny mają formę mini amfiteatru, radomianie mogli swobodnie usiąść na schodkach czy ławkach i oglądać sztuczki artystów ulicznych.
III Festiwal Artystów Ulicznych i Precyzji będzie można zobaczyć również w niedzielę 22 czerwca od godz. 17 do godz. 21. Pokazy na radomskich fontannach.