Konkurs, przypomnijmy, miał - poprzez plakat lub film - wykreować pozytywny wizerunek Radomia w nawiązaniu do protestu z czerwca 1976 roku. – Wpłynęło do nas ok. 40 prac plakatowych; filmu nie dostaliśmy żadnego. Ale muszę przyznać, że jestem bardzo usatysfakcjonowany, że wpłynęło tyle prac – mówił Zbigniew Belowski, dyrektor artystyczny MCSW.
Pierwszą nagrodę – roczny kurs w Szkole Mistrzów Reklamy oraz dwa tysiące złotych – otrzymała Agnieszka Markiewicz-Równy za pracę „Plakat 3”. Drugą nagrodę w wysokości pięciu tysięcy złotych przyznano Justynie Osieckiej z Olsztyna, a trzecią w wysokości trzech tysięcy - Weronice Kuc.
Członek jury i dyrektor Szkoły Mistrzów Reklamy Katarzyna Dragovic przyznała, że jurorzy kłócili się o to, komu przyznać nagrodę: – Wszystkie prace były na bardzo wysokim poziomie. O ile łatwo jest zrobić reklamę proszku do prania o tyle zareklamować miasto jest bardzo trudno.
Wicemarszałek województwa mazowieckiego Leszek Ruszczyk cieszył się, że placówka tak kreatywnie przedstawia Radom.
***
Z Agnieszką Markiewicz-Równy rozmawiała Dagmara Gac.
- Czym jest dla pani ta nagroda?
- Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczona werdyktem jury. Dzięki nagrodzie będę mogła rozwijać swoje możliwości zawodowe – od 10 lat jestem grafikiem.
- Czy od razu zdecydowała się pani wziąć udział w konkursie?
- Nie. Na wzięcie udziału zdecydowałam się dopiero, kiedy przedłużono termin konkursu. A swoją pracę wysłałam… ostatniego dnia.
- Skąd pomysł na plakat?
- Cały plakat jest symbolem. Pięść zamienia się w drzewo, czyli coś pozytywnego. W koronie drzewa widzimy elementy z architektury Radomia: Dom Gąski i Esterki czy najnowsza galeria.
- Czym interesuje się pani na co dzień?
- Skończyłam liceum i studia plastyczne. Z zawodu jestem grafikiem i to moje największe zainteresowanie. Ponadto ciekawią mnie fotomontaż, malarstwo klasyczne, literatura i film.