"Bóg mordu"
Dwa małżeństwa w średnim wieku spotykają się w eleganckim domu jednej z par, by wyjaśnić kwestię szkolnej bójki, do jakiej doszło między ich pociechami. Spotkanie czwórki znakomicie sytuowanych, kulturalnych ludzi o nienagannych manierach zapowiada się spokojnie i konwencjonalnie. A jednak…
Pełna kurtuazji, taktowna wymiana zdań stopniowo zaczyna zmierzać w całkowicie niekontrolowanym kierunku, zamieniając się w narastającą lawinę wzajemnych złośliwości. Nagle okazuje się, że nic nie jest takie, jakim się na pozór wydawało. Małżonkowie rozkręcają się z każdą kolejną minutą, odkrywając swoje prawdziwe oblicza i wywlekając na światło dzienne rzeczy, których nikt by się po nich nie spodziewał. Wychodzą na jaw skrzętnie skrywane frustracje, bolączki i kompleksy. Bezpardonowa walka o władzę i dominację uruchamia najmroczniejszą siłę instynktu… Robi się coraz bardziej strasznie i coraz bardziej… śmiesznie, bo w grze, w której stawką jest dobre imię i status każdego z uczestników, wszystkie chwyty stają się dozwolone. To prawdziwy „teatr nerwów” - kipiący emocjami, dowcipny i wnikliwy, brutalny i subtelny aktorski koncert na cztery głosy!
Premiera: 11 września, godz. 19.00. Kolejne spektakle: 12, 13, 27 września, godz. 19.00.
"Niebezpieczne związki"
Bohaterami spektaklu jest piątka zdesperowanych aktorów, których prywatne i zawodowe marzenia coraz bardziej rozmijają się z rzeczywistością. Wreszcie postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i decydują się na produkcję własnego, niezależnego filmu. Kluczem do ich sukcesu ma być idealny scenariusz, traktujący o miłości, namiętności, zdradzie i śmierci. Wybór pada na literaturę XVIII-wieczną - owiane aurą skandalu "Niebezpieczne związki" Pierre’a Choderlosa de Laclosa, których śmiała erotyka ma być dodatkową atrakcją filmowej ekranizacji.
Grzeszna powieść osnuta jest wokół intrygi pięknej, acz okrutnej markizy de Merteuil, która próbując się zemścić na swoim krzywdzicielu, doprowadza do zguby trzy niewinne istoty. Partnerem jej emocjonującej rozgrywki jest hrabia de Valmont - uwodziciel o mocno nadszarpniętej reputacji, którego nowym celem staje się zamężna i cnotliwa madame de Tourvel. W miarę rozwoju akcji okaże się, że emocjonalny trójkąt, czworokąt, a nawet pięciokąt z powieści de Laclosa znajdzie swoje odbicie w życiu prywatnym aktorów, ze wszystkimi tego zaskakującymi konsekwencjami.
Spektakl jest próbą świeżego spojrzenia na klasykę literatury. Bohaterowie i fabuła potraktowani są w nim z przymrużeniem oka, a tragizm powieści de Laclosa rozładowany jest sporą dawką komizmu. Przedstawienie swobodnie miesza estetykę XVIII wieku z popkulturą i garściami czerpie ze współczesnej kinematografii i sztuki. Wszystko po to, by skłonić do refleksji nad tym, co w obecnym świecie odbierane jest jeszcze jako grzeczne, a co - już jako grzeszne. Stawia pytanie, czy nasza wrażliwość uległa stępieniu, czy wyostrzeniu i gdzie według nas przebiega granica między bezpiecznymi a niebezpiecznym relacjami z innymi ludźmi.
Prapremiera: 12 września 2015, godz. 18.00; 13 września 2015, godz. 18.00.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>