- Od bohaterskiego zrywu mieszkańców Radomia w czerwcu 1976 roku, upłynęło już ponad 40 lat. W tym czasie, wszystkie miasta, w których doszło do zrywów wolnościowych, poza Radomiem, upamiętniły te wydarzenia wspaniałymi pomnikami - mówił Stanisław Kowalski, przewodniczący komitetu.
Jeszcze nie wiadomo, gdzie pomnik miałby stanąć, choć pierwszą propozycją jest skwer przy uliczce Zbigniew Romaszewskiego, nieopodal "Samochodówki". - Tą konferencją, tym apelem, chcemy niejako rozpocząć rozmowy i później budowę pomnika - usłyszeliśmy.
- Upamiętnienie wydarzeń radomskich, wzbogaci miasto, a sam pomnik, według projektu wyłonionego w konkursie urbanistyczno-architektonicznym, może stać się jednym z jego symboli. Będzie przypominało o długiej tradycji w dążeniu mieszkańców do godnego życia i wolności - dodał Stanisław Kowalski.
Więcej na załączonym powyżej wideo.