Tym razem historyczna przygoda zaczęła się w radomskim Sądzie Okręgowym. To była niezwykła i pełna niespodzianek podróż po miejscach na ogół niedostępnych. Zwiedzającym pozwolono zajrzeć m.in. do sądowego aresztu, archiwum i gabinetu prezesa.
Goście obejrzeli multimedialną prezentację, poświęconą dziejom radomskiego wymiaru sprawiedliwości oraz wzięli udział w rekonstrukcji głośnego procesu, który odbył się w XX-leciu międzywojennym. Na ławie oskarżonych zasiadł młody mężczyzna, który skazany został za dokonanie zbrodni w afekcie.
Potem uczestnicy nocnej wędrówki odwiedzili dawne więzienie NKWD, w którym dziś znajduje się Urząd Stanu Cywilnego oraz siedzibę Prokuratury Okręgowej.
Od lat impreza cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nie inaczej było i tym razem. Na zwiedzanie miasta wybrało się kilkaset osób. Radomianie w ten nietypowy sposób poznają historię oraz odkrywają specyfikę i niepowtarzalny klimat miejsca, w którym mieszkają.
Rok temu Anima Urbis poświęcone było protestowi radomskich robotników w jego czterdziestą rocznicę.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>